26-III-24r., we wtorek przed Niedzielą Palmową, w Nasielsku odbyła się publiczna prezentacja filmu pt. „To nic takiego”. Seans połączony był z wykładem dotyczącym praw rodziców w wychowywaniu dzieci oraz zagrożeń, jakie niesie ze sobą planowane wprowadzenie do szkół nowego przedmiotu zwanego „edukacją zdrowotną”.
Wydarzenie to przyciągnęło wielu mieszkańców miasta i okolic, w tym nauczycieli, rodziców oraz działaczy społecznych. Projekcja filmu unaoczniła zebranym skalę problemów wychowawczych, z jakimi zmagają się dzieci i młodzież, a które nierzadko są bagatelizowane bądź wręcz ignorowane przez dorosłych. Jednym z głównych wątków poruszanych w filmie jest wpływ przyspieszonej i wszechobecnej seksualizacji dzieci oraz młodzieży, o której – jak zgodnie zauważali uczestnicy spotkania – wciąż mówi się zbyt mało i zbyt nieśmiało.
Film „To nic takiego” dostępny jest również w sieci. Już jego krótki zwiastun – trwający nieco ponad minutę – porusza do głębi i ukazuje powagę sytuacji, w jakiej znalazły się polskie rodziny. Twórcy dokumentu, odwołując się do przykładów ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Szwecji czy Wielkiej Brytanii, wskazują na dramatyczne skutki zaniechania przez rodziców czujności i zrzeczenia się naturalnego prawa do decydowania o wychowaniu własnych dzieci.
Najbardziej niepokojącym zjawiskiem, jak wskazano podczas nasielskiego spotkania, jest niedobór czasu, który dorośli poświęcają swoim pociechom. To właśnie ten brak obecności staje się – według autorów filmu – głównym powodem rosnącej podatności dzieci na wpływy ideologiczne i przemoc psychologiczną. Film, jakkolwiek pozbawiony epatowania brutalnością, jest głosem wołającym o przebudzenie sumień i powrót do podstawowych wartości.
Wypowiedzi uczestników spotkania jednoznacznie wskazują, że „To nic takiego” to film, którego nie sposób zignorować. – Po tym, co zobaczyłam, nie mogę już tłumaczyć się brakiem czasu – stwierdziła jedna z obecnych p. Katarzyna, matka trójki dzieci. Wtórował jej p. Michał, nauczyciel historii: – Właśnie o takich filmach powinno się mówić w mediach publicznych, bo one uczą odpowiedzialności.
Organizatorzy wydarzenia zapowiadają kolejne spotkania poświęcone tej tematyce. Pragną, by treści filmu trafiły do jak najszerszego grona odbiorców i posłużyły jako narzędzie przebudzenia świadomości społecznej.
A disturbing picture of the present day
On 26-III-24r., the last Tuesday of March, a public screening of the film „It’s Nothing Special” took place in Nasielsk. The event was accompanied by a lecture on parental rights in child-rearing and the risks posed by the planned introduction of a new subject into schools – so-called “health education” – starting this September.
The screening drew many locals, including teachers, parents, and social activists. The film highlights the growing behavioral problems among children and youth, often downplayed or ignored. A central theme is the impact of accelerated and omnipresent sexualization, which, as many participants noted, remains a taboo topic in Poland.
The film is also available online, and even its short trailer – just over a minute long – makes a strong impression, stressing the urgency of the challenges facing Polish families. The creators reference experiences from the United States, Germany, Sweden, and the United Kingdom to show what can happen when parents step away from their roles.
A key issue emphasized in the film and discussed during the event was the lack of time parents spend with their children. This absence of presence becomes a major factor making children more vulnerable to ideological pressure and psychological manipulation. While the film avoids graphic scenes, it carries a powerful moral warning.
Participants expressed that „It’s Nothing Special” is not a film that can be easily dismissed. – After watching this, I can no longer use a lack of time as an excuse – said Ms. Katarzyna, a mother of three. Mr. Michał, a history teacher, added: – This is exactly the kind of film that should be discussed in public media. It teaches responsibility.
The organizers announced further meetings to continue raising awareness and hope to bring the film to an even wider audience.