Wiele się dzieje, ledwie minęło zamieszanie w szeregach wiernego Trumpowi ruchu MAGA związane z 12 dniową wojną izraelsko-irańską, a już na czołówkach mediów pojawił się nowy skandal. W tych dniach Ameryka żyje aferą wokół Epsteina, który według oficjalnego przekazu popełnił samobójstwo przez powieszenie na prześcieradle w celi New York Metropolitan Correctional Center 10 sierpnia 2019 r. gdzie oczekiwał na swój proces. Jeffrey Epstein był bardzo wpływowym finansistą, wcześniej skazanym sądownie seksualnym przestępcą, stręczycielem młodych dziewcząt dla światowych elit i najprawdopodobniej agentem Mossadu i CIA. Był sprawnym myśliwym ludzkich żądz, wykorzystującym słabości znanych i potężnych liderów i celebrytów tego świata zastawiającym pułapki w celu przyszłego szantażu.
Epstein nie skończył studiów, zatrudniony został jako nauczyciel matematyki w prywatnej szkole przez ojca byłego (dwukrotnego) prokuratora generalnego (AG Bill Barr), skąd musiał odejść za “obcowanie” z nieletnimi dziewczynami. Zaprzyjaźnił się z Ghislaine Maxwell córką magnata prasowego, pośrednika handlu bronią, brytyjskiego polityka i tajemniczego szpiega Mossadu (ur. w Czechosłowacji jako Jan Ludwik Hoch, pochowany w Jerozolimie) i służb innych krajów W.B., a nawet Rosji. Zginął “skacząc” ze swojego jachtu na Atlantyku w pobliżu Wysp Kanaryjskich w 1991 r. Zamożny i ambitny Maxwell wysłał córkę Ghislain do Nowego Jorku, ponoć chciał aby wyszła za mąż za kogoś z klanu Kennedych. Jednocześnie u niego w Londynie pojawiał się młody i również ambitny Jeffrey Epstein.
Młody Epstein we wczesnych latach 80-tych związał się saudyjskim dilerem broni Adnan Khashoggi, którego był “bankierem”, posługiwał się doskonale podrobionym austriackim paszportem, sprzedawali broń do Iraku, Mujahedinom w Afganistanie i Contrze w Nikaragui w ścisłej współpracy z CIA. W 1985 r. Epstein zbliżył się do właściciela sklepów Victoria Secret Les Wexner z Columbus, w stanie Ohio, którego został prawnym przedstawicielem, Wexner znalazł się w kłopotach z IRS z powodu niepłacenia podatków, jego księgowy został zastrzelony tuż przed oczekiwanym zeznaniom w Kongresie. W 1993 r. wynegocjował zakup linii lotniczych Air America, których siedzibę przeniósł do Columbus i zajął się przerzutem narkotyków do Hong Kongu. Epstein za swoją pracę został nagrodzony też przez Departament Stanu, który wynajął mu drugi co do wielkości dom w Nowym Jorku zabrany Iranowi w ramach sankcji.
Epstein w oczach aspirujących do bogactwa szeroko rozumianych elit uchodził za finansowego czarodzieja. Imponował swoimi licznymi posiadłościami, w których swoim gościom oferował sensualne masaże i seks z młodocianymi atrakcyjnymi dziewczynami przygotowywanymi na takie okazje przez swoją partnerkę Ghislaine. Ok. $40 mln Epstein zainwestował w Valar Ventures u słynnego dziś Peter Thiel, co dziś jest warte ok. $170 mln. Posiadał prywatny samolot słynną “Lolita Express”, posiadłości na Manhattanie (wartość $51 mln, 2,600 m2), w Palm Beach na Florydzie (2 km od Trumpa Mar-a-Lago) 1,300 m2 posiadłość nad oceanem, wart ponad $10 mln apartament w sercu Paryża i 8,000 akrów posiadłość z prywatnym lotniskiem w stanie Nowy Meksyk. Prawdziwym magnesem dla ciekawskich gości była słynna wyspa “pedofilów” o obszarze 70 akrów Little St. James na U.S. Virgin Islands, na Karaibach. To głównie tam dochodziło do orgii przedstawicieli szacownej elity z młodocianymi. W chwili śmierci Epstein posiadał majątek obliczany na ok. $600 mln. Z tej sumy $121 mln zostało przeznaczone na odszkodowania dla 135 jego ofiar, $9 mln przeznaczono na koszty operacyjne, a $21 mln zgarnęli jego prawnicy.
Jego gośćmi byli znani politycy jak Bill Clinton, który odwiedził wyspę Epsteina 24 razy (!), były premier Izraela Ehud Barak (10 razy), książę Andrew, Bill Gates, senator Chuck Schumer, czy prezes Sądu Najwyższego John Roberts. Epstein był też wieloletnim znajomym D.J. Trumpa. Jednak po aferze “podrywania” nieletnich dziewcząt na polu golfowym Trump odebrał mu prawo wstępu. Przeciwnicy Trumpa sugerują, że Trump nie chce ujawnienia dokumentów Epsteina gdyż on sam może być w tą aferę wplątany. Sugestia jak każda inna, ale gdyby naprawdę w aktach sprawy Epsteina były “papiery” na Trumpa to administracja Bidena z pewnością by z tego skorzystała zamiast kreować niesławną “Russian Collusion”.
Kłopoty Epsteina zaczęły się w 2005 r. na Florydzie, kiedy został oskarżony o seksualne wykorzystywanie 14 letniej dziewczyny. Wkrótce lista wykorzystywanych małoletnich dziewcząt wzrosła do 36 i w 2006 r. Epstein został aresztowany pod zarzutem nakłaniania do prostytucji, co skończyło się w 2008 r. skazaniem go na 18 miesięcy więzienia. Łagodny wyrok Epstein zawdzięczał swoim znajomościom. Prokurator Alexander Acosta później przyznał, że dano mu do zrozumienia, że Epstein jest człowiekiem wywiadu i trzeba potraktować go łagodnie. Można dodać, że ów prokurator został ministrem pracy w pierwszej administracji Trumpa. Epstein podczas odsiadki mógł 12 godzin dziennie i weekendy spędzać w swoim domu w Palm Beach, chodzić na zakupy i został zwolniony po 13 miesiącach (!).
Kiedy “Miami Herald” opublikował historię zadziwiającego potraktowania Epsteina przez sądy, został on ponownie aresztowany 6 lipca 2019 r. z federalnymi zarzutami handlowania nieletnimi dziewczynkami w celach seksualnych w stanie Floryda i Nowy Jork. Aresztowana została również wspólniczka Epsteina Ghislaine Maxwell, która następnie została skazana w grudniu 2021 r. na 20 lat więzienia za przygotowywanie młodych dziewcząt do seksualnej eksploatacji przez Epsteina i jego przyjaciół. W tej sytuacji wielu uważa, że niewygodny dla przedstawicieli “pożądliwych” elit, oczekujący na pewnie sensacyjną i dla nich niebezpieczną rozprawę Epstein aby im nie zaszkodził, został najprawdopodobniej zamordowany. Trzeba dodać, że Epstein wszędzie w swoich domach, posiadłościach zakładał kamery, które cierpliwie i skutecznie rejestrowały wszystko i wszystkich. Dlatego FBI zagarnęła dziesiątki tysięcy nagrań na twardych dyskach i innych nośników informacji dokumentujących wiele kompromitujących sytuacji dla jego gości. Jego wspólniczka Maxwell była zdumiona jego śmiercią podkreślając, że nawet gdyby został skazany to planował się odwołać. Wydaje się, że właśnie ona wie wszystko nie tylko o całej aferze Epsteina, ale również ma wiedzę o ewentualnych sekretnych kontach swojego wspólnika.
David Schoen prawnik Epsteina, którego klientami wcześniej byli: Trump, Roger Stone i Steve Bannon powiedział, że 9 dni przed śmiercią w rozmowie z Epsteinem zapytał go, czy Trump jest na liście jego klientów. Odpowiedź była “nie”. Trump chcąc wygasić zainteresowanie “listą klientów” uważa, że jej opublikowanie skrzywdziłoby wielu przypadkowych ludzi, którzy mieli kontakt z Epsteinem i byli na liście samolotu “Lolitta Express”, czy mieli z nim kontakty biznesowe. A tego np. chce Elon Musk, grożący założeniem nowej partii “America Party”. FBI dysponuje dziesiątkami tysięcy nagrań, filmów i zdjęć z wyspy Little John, Manhattanu, Florydy i Nowego Meksyku.
Część gorących i prominentnych zwolenników Trumpa skupionych w ruchu MAGA żąda ujawnienia akt dotyczących Epsteina, aby skutecznie rozprawić się z potężnym, ukrytym Deep State. Niektórzy są zdania, że administracja Trumpa chce te akta jednak wykorzystywać do szantażowania swoich przeciwników. Na dzień dzisiejszy zwolennicy ujawnienia wszystkich brudów są bardzo głośni i tego właśnie się domagają i wielu z nich czuje się zdradzonych. Są nadzieje, że Trump wstrzymywał ujawnienie akt chwilowo, aby móc przepchnąć przez Kongres swój budżet (BBB). Inni sądzą, że po zapoznaniu się z listą Trump obawia się, że w razie ujawnienia listy wielu czołowych polityków, liderów biznesu, influencerów i niestety “autorytetów” moralnych, zniszczy nie tylko Deep State, ale i cały amerykański system i pogrąży kraj w depresji.
Dlaczego MAGA tak ostro zareagowała? Otóż tak Trump, jak i AG Pam Bondi, szef FBI Kash Patel i jego z-ca Dan Bangino wszyscy głośno i uparcie obiecywali i podkreślali konieczność ujawnienia listy Epsteina, czym zjednali sobie MAGA. W środę mleko się wylało i na konferencji prasowej Bondi oświadczyła, że nie ma żadnej listy Epsteina, są tylko dziesiątki tysięcy nagrań porno z nieletnimi i dlatego sprawa jest zamknięta mimo, że niedawno oświadczyła, że akta i lista są na jej biurku! Wtórował jej niezręcznie prezydent Trump wskazując, że tyle się dzieje, a tu wciąż pytają o tego odrażającego Epsteina, który przecież w 2019 r. popełnił samobójstwo, to jest “old news!” i sprawa jest jasna! No dobrze, ale podobnie jest z uwolnieniem akt zabójstwa JFK i MLK. Innego zdania jest prof. Alan Dershowitz, b. adwokat Epsteina. Lista jest, istnieje, on ją widział, ale nie może nic powiedzieć…
Tego samego dnia doszło do ostrej sprzeczki w administracji Trumpa, były słynny lider prawicowego radia Dan Bangino zarzucił Prokuratorowi Generalnemu Pam Bondi, że kręci w sprawie obiecanego ujawnienia dokumentów i w rezultacie opuścił do końca tygodnia swoje biuro oświadczając, że rzuci pracę jeśli Trump jej nie zdymisjonuje. Podobno dołączył do niego szef FBI Kash Patel. Jednak po tym jak Trump pochwalił Bondi, Patel oświadczył, że nie zamierza rezygnować. Za Pam Bondi stoi zaufana szefowa gabinetu Trumpa, Susie Wiles. Nie wiadomo co będzie z Bangino, który przecież porzucił swoją lukratywną radiową karierę, aby naprawiać Państwo…
Administracja Trumpa uwolniła też zapis video z dnia śmierci Epsteina rzekomo dowodzący, że nikt nie wchodził do jego celi. Z tym, że w zapisie brakowało 61 sekund, co wywołało medialną burzę, dodatkowo eksperci wykryli, że zapis jest składanką. Później okazało się, że uwolnione video pokazuje celę 46, a Epstein siedział w celi 220. Dodatkowo wyszło na jaw, że kamera zapisująca oddział z celą Epsteina była zepsuta, tak jak druga obserwująca szerszy dostęp do oddziału od strony windy, od poprzedniego dnia. Obsługa naprawiała kamerę już 8 sierpnia, ale bezskutecznie. Zwolennicy teorii morderstwa wskazują na “przypadkowość” nie pracujących kamer i jakoś śpiących strażników. Również słynny patolog 85 letni dr Michael Baden, który przebadał ok. 20,000 ofiar po oględzinach ofiary stwierdził, że doznane obrażenia kręgów szyi wskazują nie na samobójstwo, ale na zabójstwo, na uduszenie, zwrócił też uwagę na brak raportu o DNA pozostawionym na prześcieradle. Dodajmy, że dzień wcześniej usunięto współwięźnia i w celi Epstein był sam. Zapis w dokumentach o samobójstwie pojawił się dopiero po tygodniu…
W mediach zawrzało, spora część zwolenników Trumpa jak Charlie Kirk, Julie Kelly, Glenn Beck, Laura Loomer, Megyn Kelly, Tucker Carlson i inni proszą Trumpa: wyrzuć Pam Bondi, wierzymy Dan Bangino! To szansa, aby oczyścić Deep State, nie chrońmy molestantów i pedofilów, chrońmy dzieci, ofiary! Jednak Trump stanął po stronie Bondi wskazując na dobre wyniki jej pracy z nielegalną imigracją. Posypały się rady kto powinien zastąpić Bondi, czyli Andrew Bailey z Missouri, Paxton z Teksasu, a nawet gub. Florydy DeSantis… Są też głosy, aby do wyjaśnienia tej sprawy powołać specjalnego prokuratora…Czytałem też opinie, że do celi podłożono sobowtóra, a Epstein ma się dobrze…
Być może ferment w MAGA opadnie, ale jeśli rzeczywiście nie ma sprawy i wszystko jest jasne, to za co 20 lat więzienia w 2022 r. dostała Ghislaine Maxwell, czyli siedzi niewinnie? No i oczywiście dlaczego 66-letni Jeffrey Epstein popełniłby samobójstwo, czy też został zamordowany? Przecież nie ma żadnej listy Epsteina, który też nikogo nie szantażował, tylko zgłupiał na punkcie młodych dziewcząt. Nikt z polityków, świata biznesu i celebrytów nie był też na liście pasażerów “Lolitta Express”, nie było gwałtów na wyspie pedofili, a prawnik Epsteina prof. Dershowitz jest stary i pomylił listę Epsteina z listą zakupów, którą dała mu żona… Cóż, zobaczymy co “podadzą” nam do konsumpcji dalej….
Jacek K. Matysiak Kalifornia, 2025/07/14