Na Facebooku zamieszczono post z herbem wioski Skrwilno i napisem: „Być z Polski to duma, być ze Skrwilna to zaszczyt”.
Dla mnie, mieszkańca tej osady, taki post stał się natchnieniem do kilku wpisów. Spędziłem na tym kilka godzin i nie żałuję.
Oto efekt „mojej pisaniny”:
UDOSTĘPNIAM PO RAZ PIĄTY
Robię to uparcie, bo w każdym tekście popełniłem gafy, toteż go udoskonalam.
Udostępniam też, by przekazać do Skrwilna wyrazy dumy i szacunku.
Dumny jestem i wdzięczny autorom i pomysłodawcom pięknej, stylowej, „patriotycznej kurtki”.
Małe, ale cieszy.
Myślę, że nie tylko Skrwilno, ale i cały powiat powinien się w tę kurtkę ubrać.
W powiecie rypińskim na Ziemi Dobrzyńskiej mało jest tak niezwykłych i tajemniczych miejsc jak Skrwilno.
Nasz park, na przykład, to stare dendrarium, do którego dziedzic Jeżewski sprowadził z Oceanii eukaliptusy.
To jeden z wielu skrwileńskich zabytków.
Skrwilno to – póki co – duża wieś przypominająca miasto.
Mamy tu przepiękny las, o który dbaliśmy jako uczniowie, a w nim mogiły masowych mordów hitlerowców z Raku – czyli „Niemiecki Katyń”.
Mamy największe w okolicy Nadleśnictwo Skrwilno, sięgające aż do Włocławka i Bydgoszczy.
Mamy historię do pozazdroszczenia: grodzisko średniowieczne i męczennika z czasów Potopu.
To i wiele innych powodów wystarczy do promocji naszej wsi do rangi miasta.
Wielu z nas – „starych Skrwilniaków” – o tym marzy i plotkuje od lat.
Ufam, że Skrwilno miastem wkrótce zostanie.
Proszę wszystkich internautów o kibicowanie tej sprawie.
Oto 15 powodów:
Najstarsze słowiańskie grodzisko w Polsce z VIII w. – starszy niż Biskupin, ale słowiański i polski.
Ponad tysiąc lat udokumentowanego osadnictwa (pierwotnie Strkwino).
Niemiecka nazwa „Riessler Walde” – dowód na krwawe dzieje wsi i rzeki Skrwy.
Męczeństwo ks. Czompskiego z czasów Potopu – brak grobu i beatyfikacji.
Pielgrzymki powinny odwiedzać symboliczny grób ks. Czompskiego – póki co nieistniejący.
Krzyż Powstańczy z 1863 r. i marmurowe anioły na cmentarzu – wpisane do rejestru zabytków.
3000 ofiar nazizmu pochowanych w Raku – sprawa nadal przemilczana.
Wielu kapłanów i misjonarzy pochodzi ze Skrwilna – w tym bp Wojciech z Elbląga.
Śp. Tadeusz Górski MIC – historyk i wykładowca KUL.
Ks. Jan Skowroński CSsR – 50 lat posługi misyjnej w Argentynie i Brazylii.
Ks. Kraszewski – były rektor WSD w Płocku, legenda seminarium.
Tadeusz Ptaśkiewicz – jedyny dziekan Skrwileński, promotor powołań i pobożności.
Ks. prof. Stefan Cegłowski – proboszcz katedry w Płocku, konserwator, „Płocczanin Roku 2016”.
Marek Ostrowski – piłkarz Skrwy Skrwilno, potem reprezentant Polski.
Minister Romanowski – pierwszy azylant Polski na Węgrzech, pochodzi ze Skrwilna.
To tylko początek listy powodów, by być dumnym z tej wioski.
Skrwilno zasługuje na więcej – zasługuje na prawa miejskie.
Niech o Skrwilnie dowie się Polska – to zaszczyt o niej usłyszeć.
x. Jarek Wiśniewski – misjonarz Fidei Donum, Angren – Uzbekistan
The Story of Skrwilno – a Polish Village Worth Knowing
A Facebook post featuring the coat of arms of Skrwilno read: „To be from Poland is a pride, to be from Skrwilno is an honor.”
As a native of this village, I found in it the inspiration for these reflections. I spent several hours writing them – and I don’t regret it.
I’M SHARING THIS FOR THE FIFTH TIME
Persistently, because I kept making mistakes in previous versions.
But also proudly – to send a message of respect and admiration to Skrwilno.
I’m especially grateful to those who designed that beautiful, stylish and patriotic jacket.
Small things bring joy.
And I believe not only Skrwilno, but the whole district should wear that jacket.
On the Dobrzyń Land in Rypin County, there are few places as unique and mysterious as Skrwilno.
Our park, for example, is an old arboretum where Count Jeżewski once planted eucalyptus trees imported from Oceania.
This is just one of the many heritage sites of our village.
Skrwilno, although still officially a village, resembles a small town.
We have a beautiful forest we once cared for as schoolchildren, and within it – mass graves from German wartime massacres, known as the „German Katyn”.
We host the largest forest district in the area – Nadleśnictwo Skrwilno – stretching to Włocławek and Bydgoszcz.
We have a rich history, a medieval stronghold, and a martyr from the time of the Swedish Deluge.
Many of us – the “old Skrwilno folk” – have dreamt of city status for years.
I believe this dream can become reality.
Here are 15 reasons why Skrwilno should be recognized:
The oldest Slavic fortified settlement in Poland (8th c.) – older than Biskupin, and truly Polish.
Over 1000 years of documented, continuous settlement (originally: Strkwino).
The German name Riessler Walde („bloody forest”) hints at violent history.
Swedish soldiers killed Fr. Czompski for refusing to surrender the tabernacle key – he was mutilated and executed. A candidate for beatification.
A pilgrimage site should be established at his symbolic grave – but it still doesn’t exist.
The cemetery includes a January Uprising Cross and marble angels – both heritage monuments.
3000 Nazi victims buried in Rak; mostly Rypin intelligentsia – their memory needs restoration.
Skrwilno gave Poland many priests and missionaries, including Bishop Wojciech of Elbląg.
Historian and Marian priest Fr. Tadeusz Górski lectured at the Catholic University of Lublin.
Fr. Jan Skowroński CSsR served 50 years in Argentina and Brazil.
Fr. Kraszewski, longtime rector of Płock Seminary, formed generations of priests.
Dean Tadeusz Ptaśkiewicz – a kind man, promoter of vocations and local devotion.
Fr. Prof. Stefan Cegłowski – a Płock cathedral restorer, „Płocczanin Roku 2016”, patriot and guardian of martyr memory.
Marek Ostrowski – once of Skrwa Skrwilno, later represented Poland in football.
Minister Romanowski – Poland’s first political refugee to Hungary – also from Skrwilno.
These are just the first 15 reasons why Skrwilno deserves recognition.
It’s not shameful to come from a village like this – it’s an honor.
The only shame is not knowing these stories, especially if you’re from Dobrzyń Land.
Let’s bring Skrwilno out of obscurity.
Let the President himself – a historian – hear our plea.
Skrwilno deserves a voice.
Fr. Jarek Wiśniewski – Fidei Donum missionary, Angren, Uzbekistan