Oceń ten post

6 XII na oddział dziecięcy wszedł Święty Mikołaj. W worku, jak to w worku, moc prezentów miasł, ale… pod czerwonym surdutem mundur Terytorialsa skrywał.

Arkadiusz Mazurkiewicz – Kulka, dawniej służący w Pomiechówku, dziś w Szkole Podoficerskiej w Zegrzu, to nie tylko żołnierz i miłośnik strzelectwa w Gentleman Gun Club.
Bez rozgłosu, bez wielkich sponsorów, realizuje własną wizję świata, świata, w którym liczy się serce. – Gdy dziecko jest w szpitalu, to jego rodzice mają myśli zajęte wieloma innymi problemami, niż wizyta św. Mikołaja. Dzieci pozostają wtedy najczęściej bez  symbolicznego chociażby prezentu – mówi nam Arkadiusz Kulka.

Jakiś czas temu rzucił myśl, która przyniosła owoce. Grupa strażaków – ochotników sprawiła, że 6 XII w trasę wyruszył czerwony wóz bojowy dowożąc pluszaki małym pacjentom szpitali. – Może za rok do akcji dołączą inni strażacy – marzy żołnierz. Jeśli tacy będą, mogą znaleźć w sieci wizytówkę „Strażaków św. Mikołaja” i nawiązać bezpośredni kontakt z organizatorami.

pk