
15-V-25r. o godz. 6.00 wieczorem w Nowodworskim Ośrodku Kultury odbyła się ważna konferencja pt. „Jak uchronić nasze dzieci przed zagrożeniami i uzależnieniami”. Sala przy ul. Paderewskiego 1A, mimo nieprzyjaznej aury, zgromadziła liczne grono rodziców, wychowawców i osób zatroskanych o kształt wychowania młodego pokolenia.
Konferencję rozpoczęto od pokazu fragmentu filmu „To nic takiego”, który jest również dostępny w serwisie YouTube. Obraz ten, poruszający temat kontrowersyjnych treści zawartych w podstawie programowej edukacji zdrowotnej, wywołał duże poruszenie wśród obecnych. Jak relacjonowali uczestnicy, ukazane sceny były dla wielu szokujące i unaoczniły skalę problemu, o którym dotąd wiedzieli niewiele lub nic.
Głównym prelegentem wydarzenia był mec. Marek Puzio – starszy analityk Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. W swoim wystąpieniu nie tylko wskazał konkretne zagrożenia zawarte w planowanych zmianach programowych, ale również szczegółowo omówił prawa rodziców oraz możliwości ich praktycznego wykorzystania. Podkreślił, że obowiązujące prawo wciąż gwarantuje rodzicom decydujący głos w kwestii uczestnictwa dziecka w zajęciach o charakterze ideologicznym – m.in. poprzez możliwość złożenia oświadczenia o rezygnacji z zajęć edukacji zdrowotnej do 25 września.
Wielu rodziców było poruszonych nie tylko treścią filmu, ale również prostotą i klarownością przekazu mec. Puzio. – Film zaskoczył mnie. Myślałam, że to będzie drastyczne, ale to, co zobaczyłam, przekraczało granice zdrowego rozsądku. Teraz już wiem, że nie można milczeć – musimy działać jako rodzice – powiedziała po spotkaniu p. Agnieszka Zając, mama nastoletniego ucznia jednej z nowodworskich szkół.
Jej refleksje były charakterystyczne dla nastrojów panujących na sali. Kobieta zwróciła uwagę na to, że zbyt wielu rodziców przerzuca odpowiedzialność wychowawczą na szkołę, nie mając świadomości, co tak naprawdę dzieje się na lekcjach. – Kadra jest ograniczana, sterowana systemowo. A rodzice? Często bierni. Musimy zacząć współpracować ze szkołami, wspierać dyrektorów, którzy niejednokrotnie chcieliby działać, ale boją się presji z góry – dodała.
W czasie spotkania wspomniano również o prelekcjach odbywających się w innych miejscowościach powiatu. Pewien uczestnik relacjonował, że na podobnym wydarzeniu w Pomiechówku jedna z matek nie wytrzymała emocji i opuściła salę przed zakończeniem projekcji.
Mec. Marek Puzio przypomniał, że zgodnie z obecnym stanem prawnym rodzice mają prawo decydować, czy ich dzieci będą uczestniczyć w zajęciach edukacji zdrowotnej, która – pod pozorem profilaktyki i troski o zdrowie – zawiera elementy edukacji seksualnej niedostosowanej do wieku, a często promujące zachowania niemoralne. – Chcemy, by rodzice byli świadomi. Oficjalny przekaz mówi o higienie i zapobieganiu uzależnieniom, ale za tym kryją się treści, które wielu rodziców po prostu oburzyłyby, gdyby je poznało – powiedział.
Odnosząc się do wpływu polityki na wychowanie, prelegent podkreślił rolę prezydenta Rzeczypospolitej w obronie praw rodzicielskich. – Minister może zmienić podstawę programową, ale ustawa wymaga podpisu prezydenta. I to on może zawetować rozwiązania zagrażające rodzinie. Prezydent nie tylko reprezentuje państwo, ale ma realne narzędzia, by stanąć w obronie dzieci i rodziców. Z tego też powodu wybór właściwego prezydenta staje się kluczowy.
Wydarzenie miało nie tylko charakter informacyjny, ale i mobilizujący. Jego organizatorzy podkreślają, że podobne spotkania będą odbywać się w kolejnych miastach regionu. Coraz więcej rodziców chce wiedzieć, jak chronić swoje dzieci – i jak działać zgodnie z prawem i sumieniem.
Prezydium KEP: wizja seksualności i płci obecna w edukacji zdrowotnej – niezgodna z polskim prawem:
Wprowadzana do szkół tzw. edukacja zdrowotna łamie wszystkie przepisy prawne, a w dłuższej perspektywie zmierza do zmiany polskiego prawa – na prawo antyrodzinne i destabilizujące płeć – podkreślają członkowie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w liście w sprawie nowego przedmiotu edukacja zdrowotna.
Poniżej publikujemy pełną treść listu:
Drodzy Siostry i Bracia!
Dzieci potrzebują miłości rodziców, ich troski i ochrony przed różnego rodzaju zagrożeniami. Od 1 września 2025 r., w miejsce likwidowanego Wychowania do życia w rodzinie, zostanie wprowadzony do szkół nowy przedmiot: Edukacja zdrowotna. Rodzice będą mogli decydować, czy ich dziecko ma w tych zajęciach uczestniczyć czy nie.
Prowadzona przez niektóre media propaganda podkreśla, że w edukacji zdrowotnej chodzi o zdrowie uczniów, a tymczasem w istotnej swej części przedmiot ten zawiera treści dotyczące tzw. zdrowia seksualnego, których celem jest całkowita zmiana w postrzeganiu rodziny i miłości.
Tematyka seksualności w ramach Edukacji zdrowotnej jest oderwana od kontekstu małżeństwa i rodziny. Małżeństwo jest tu tematem prawie nieobecnym, zaś rodzina – rozumiana jako ojciec, matka i dzieci – jest całkowicie zmarginalizowana. Natomiast tam, gdzie jest o niej mowa, przedstawiana jest w negatywnym kontekście, zaś macierzyństwo ukazane jest jako źródło zagrożeń. Takie ujęcie ludzkiej seksualności zagraża prawidłowemu rozwojowi osobowemu dziecka i stawia pod znakiem zapytania przyszłość demograficzną naszego kraju. Według założeń nowego przedmiotu, uczniowie mają być od najmłodszych lat poddawani erotyzacji. Aktywność seksualna została oderwana od małżeństwa i przedstawia się ją jako wyzwolenie z wszelkich barier, w tym granic wiekowych i odpowiedzialności za jej skutki. Za jedyny warunek podjęcia współżycia uznane zostało kryterium świadomej zgody.
Edukacja zdrowotna wprowadza do szkoły genderową koncepcję płci. Nie wspiera młodych ludzi w zaakceptowaniu swojej płci biologicznej. Przeciwnie, zachęca dzieci i młodzież do odrzucenia swej kobiecości lub męskości. Otwiera w ten sposób drogę do tego, aby dziewczęta identyfikowały się jako chłopcy, a chłopcy identyfikowali się jako dziewczęta. Do tego typu identyfikacji skłania obecne w podstawie programowej pojęcie „tożsamość płciowa” oraz „kwestie prawne i społeczne grup osób LGBTQ+”. Ostatecznie taka droga może prowadzić do podjęcia operacji „zmiany płci”, czyli nieodwracalnego okaleczenia ciała młodych ludzi i wielkiej tragedii dla nich samych i ich rodzin.
Wizja seksualności i płci obecna w Edukacji zdrowotnej jest niezgodna z polskim systemem prawnym. Konstytucja wyraźnie podkreśla, że małżeństwo, rodzina, macierzyństwo i ojcostwo pozostają pod ochroną państwa. Ponadto w prawie oświatowym widnieje wiele zapisów zobowiązujących instytucje państwowe do działań prorodzinnych. Polskie prawo jednoznacznie przyjmuje istnienie dwóch płci: męskiej i żeńskiej. Wprowadzana do szkół tzw. Edukacja zdrowotna łamie wszystkie tego typu przepisy prawne, a w dłuższej perspektywie zmierza do zmiany polskiego prawa – na prawo antyrodzinne i destabilizujące płeć. Ta wizja w sposób oczywisty niszczy fundamenty wychowania. Temu celowi ma służyć także bezprawne ograniczanie lekcji religii w szkole. Kościół naucza, że seksualność ma służyć miłości małżeńskiej i rodzicielstwu, że małżeństwo i rodzina dopełniają się w pełnej miłości woli Boga, że męskość i kobiecość zawarte są w stwórczym dziele Boga.
Drodzy Rodzice! Przyszłość dzieci jest w Waszych rękach. Pamiętajcie, że jesteście w sumieniu przed Bogiem odpowiedzialni za ich prawidłowe wychowanie. Nie wolno Wam zgodzić się na systemową deprawację Waszych dzieci, która ma być prowadzona pod pretekstem tzw. edukacji zdrowotnej. W trosce o wychowanie i zbawienie, apelujemy, abyście nie wyrażali zgody na udział Waszych dzieci w tych demoralizujących zajęciach.
Na trud realizacji rodzicielskiego obowiązku wychowania z serca błogosławimy
+ Tadeusz Wojda SAC
Arcybiskup Metropolita Gdański
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
+ Józef Kupny
Arcybiskup Metropolita Wrocławski
Zastępca Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski
+ Marek Marczak
Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski
—
Parents defending children – Nowy Dwór hosts conference on upbringing and ideological threats
On May 15, 2025, at 6:00 p.m., the Nowodworski Cultural Center hosted a conference titled “How to protect our children from threats and addictions.” Despite the unfavorable weather, the venue at Paderewskiego 1A was filled with concerned parents, educators, and citizens seeking clarity and support.
The event opened with a screening of the film “It’s Nothing” (also available on YouTube), which exposed controversial content embedded in the curriculum of health education. The footage deeply shocked many viewers, awakening awareness of the magnitude of the issues often hidden behind euphemisms.
The main speaker was attorney Marek Puzio, senior analyst at the Ordo Iuris Institute for Legal Culture. He detailed both the ideological risks and the concrete legal rights of parents. He reminded attendees that Polish law still guarantees the right to withdraw their children from ideologically charged lessons by submitting a written declaration – preferably before September 25.
Many participants, like Agnieszka Zająć, a mother from Nowy Dwór, shared powerful reflections. – I thought it would be exaggerated, but what I saw exceeded anything I expected. I’m even more against this now than I was before. Parents must act.
She noted the lack of awareness among many parents and the overreliance on public schools to assume full responsibility for moral upbringing. – Teachers are constrained. Directors may want to help, but fear higher authorities. We, as parents, must step in and support them.
The speaker emphasized that the upcoming presidential election will have a significant impact on educational policy. – A minister can issue regulations, but legislation still requires the president’s signature. The president has the power to veto. And that is crucial for defending parents’ rights in the long term.
The conference was both sobering and galvanizing – reminding participants that silence is no longer an option when the future of their children is at stake.