Serock, godz. 8.00 rano. Policjanci z miejscowego komisariatu zatrzymali do rutynowej kontroli volkswagena. Za kierownicą siedziała 40-letnia mieszkanka powiatu legionowskiego. Po sprawdzeniu danych w policyjnych systemach okazało się, że kobieta nie miała prawa prowadzić pojazdu – w grudniu ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Legionowie wydał wobec niej zakaz kierowania wszystkimi pojazdami mechanicznymi na 36 miesięcy. Zakaz ten – jak widać – został przez nią całkowicie zlekceważony.
Nie była to jednak sytuacja odosobniona. Jak przyznaje policja, niemal co miesiąc dochodzi do podobnych przypadków. Kierowcy objęci sądowym zakazem prowadzenia pojazdów nie tylko ignorują wyrok, ale podejmują decyzję o powrocie za kierownicę, jakby przepisy ich nie dotyczyły. Tymczasem takie postępowanie jest nie tylko lekkomyślne, ale i karalne.
Zakaz prowadzenia pojazdów to środek karny przewidziany przez kodeks karny dla osób, które poważnie naruszyły zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Sąd może go orzec m.in. w przypadku prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, spowodowania wypadku, katastrofy w komunikacji czy stworzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.
Zgodnie z art. 244 kodeksu karnego, złamanie tego zakazu jest przestępstwem i może skutkować karą do 5 lat pozbawienia wolności. Oznacza to, że kobieta z Serocka, która nie uszanowała decyzji sądu, stanie teraz ponownie przed wymiarem sprawiedliwości – tym razem nie tylko jako kierowca bez uprawnień, ale jako osoba, która świadomie złamała prawo.
Taka postawa nie zasługuje na żadne usprawiedliwienie. Jeśli ktoś nie rozumie, że sądowy zakaz oznacza rzeczywiste konsekwencje – być może czas, by zrozumiał to w warunkach izolacji. Bo ignorancja przepisów nie chroni przed ich skutkami, a brak odpowiedzialności za kierownicą może kosztować nie tylko wolność, ale i ludzkie życie.
She ignored the driving ban – now she faces prison
Serock, 8:00 a.m. Local police officers pulled over a Volkswagen for a routine traffic check. Behind the wheel sat a 40-year-old woman from the Legionowo county. A check in police databases revealed that she was under a driving ban issued in December by the District Court in Legionowo, prohibiting her from operating any motor vehicles for a period of 36 months. That ban – it seems – meant nothing to her.
However, this is not an isolated case. Police report encountering such violations almost every month. Drivers under court-ordered bans often ignore them and get behind the wheel, as if the law didn’t apply to them. Such conduct is not only reckless – it is also a criminal offense.
A driving ban is a penal measure imposed by a court upon individuals who have severely breached traffic safety regulations. It can be issued for offenses such as driving under the influence of alcohol or drugs, causing accidents, or directly endangering others on the road.
According to Article 244 of the Penal Code, violating such a ban constitutes a crime punishable by up to five years of imprisonment. This means that the woman from Serock, who disregarded the court’s decision, will now face justice again – this time not just as a driver without a license, but as someone who knowingly broke the law.
Such behavior deserves no justification. If someone fails to grasp that a court-imposed ban carries real consequences – perhaps they will understand it better while behind bars. Ignorance of the law offers no protection, and a lack of responsibility behind the wheel can cost not only freedom, but lives.