Oceń ten post

Użyjemy dzisiaj czegoś, co zawsze lądowało w koszu, a mianowicie liści rzodkiewki. Kiedyś myślałam, że nadają się tylko na kompost, okazuję się, że mają dużo witamin, są turbo zdrowe i super smaczne


Wykorzystamy też moje ukochane tłuszcze, olej lniany i rzepakowy tłoczony na zimno. Z tego przepisu Włosi powinni się uczyć. Wszystko jest lokalne i sezonowe:

● 50g szpinaku baby
● pęczek pietruszki
● duży pęczek szczypiorku
● liście z jednego pęczka rzodkiewki
● 100 g orzechów włoskich
● 2 duże ząbki czosnku
● 3 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
● 3 łyżki oleju lnianego
● sól i pieprz

Wszystko płuczemy, żeby pozbyć się ewentualnych resztek piachu. Wrzucamy wszystko do wysokiego naczynia. I tak wrzucamy wszystko, z pietruszki obcinamy końcówki, ale wrzucamy liście razem z łodyżkami. Oczywiście czosnek obieramy. Blendujemy do konsystencji pesto, jeżeli macie możdzież tym lepiej. Uzykacie lepszą strukturę, ale wtedy tłuszcz dodajcie na samym końcu, bo się zachlapiecie.
Użyjcie oliwy z oliwek z braku oleju lnianego i rzepakowego, ale używam ich już nie pierwszy raz, dlatego powinniście się w nie zaopatrzeć.Jeden gryz i eksplozja w smaku w ustach, będziecie pozytywnie zaskoczeni jak z niepozornych składników uzyskacie coś tak fantastycznego. Skoncentrowany smak przy każdym ugryzieniu.

Poszukajcie na targu zaufanego sprzedawcy. Teraz wszystko wraca do życia, grzech takiej okazji nie wykorzystać.
Podane na grzankach jako przystawka, jako pesto do makaronu, sos do sałatek, do mięs i ryb. Możliwości jest wiele ♥

Instagram: niebez_kozery22