Strona główna Ze smakiem ZE SMAKIEM. Płoć. Smak lokalny, niedrogo…

ZE SMAKIEM. Płoć. Smak lokalny, niedrogo…

Oceń ten post

Dzisiaj bez sensacji. Na targu natknęłam się na stoisko rybne. Zobaczyłam świeże płocie i od razu przypomniały mi się wakacje i tata łowiący ryby. Ryba bardzo smaczna, co więcej, dostępna lokalnie

Jest też niedroga – od tego powinnam zacząć.
Mamie na myśl przyszedł dziadek łowiący ryby, ale nie podzielała mojego entuzjazmu na myśl zjedzenia płoci.
Fakt jest taki, że rybka znana każdemu, trochę odeszła w zapomnienie wyparta przez inne „fancy” ryby. Świeżej wystarczy tylko sól i pieprz. Pare minut smażenia do zarumienienia, na średnim ogniu z każdej strony.
Mała rada – warto lekko naciąć skórę. Większa chrupkość i szybsza obróbka.
Do tego zapiekane ziemniaki. Mogą być ugotowane z poprzedniego obiadu. Sól pieprz, czosnek, świeży rozmaryn i olej.
Do piekarnika na 30 min. do zarumienienia, temperatura 170 stopni.
Warto poszukać małych smaczków na targowiskach.
Pamiętajcie, że lokalne rzeczy są najlepsze.
Instagram: niebezkozery22

BRAK KOMENTARZY

Exit mobile version