5/5 - (1 vote)

10-IV-25r. opublikowano wstrząsający raport Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, który demaskuje szereg nadużyć związanych z wydatkowaniem funduszy unijnych w latach 2021–2023. Dokument zatytułowany „Przejrzystość finansowania unijnego przyznanego organizacjom pozarządowym” ujawnia, że miliardy euro trafiały do podmiotów podszywających się pod organizacje pozarządowe, niejednokrotnie powiązanych z rządami lub realizujących cele komercyjne.

Z ustaleń audytorów wynika, że Komisja Europejska rozdysponowała w badanym okresie 4,8 mld euro w ramach wsparcia dla NGO – rzekomo. W praktyce, jak wynika z kontroli, ponad 90% beneficjentów nie zostało sklasyfikowanych ani jako NGO, ani jako inne podmioty, gdyż pole to… pozostało puste. W systemach informacyjnych brak było jednolitych danych, a sama klasyfikacja często opierała się jedynie na deklaracjach zainteresowanych. Tym samym, by uzyskać unijny grant, wystarczyło zadeklarować, że jest się NGO – niezależnie od faktycznego statusu czy charakteru działalności.

Audyt wykazał przypadki, w których dotacje otrzymywały instytuty badawcze ściśle związane z władzami państwowymi oraz organizacje świadczące usługi dla przemysłu, co całkowicie kłóci się z ideą „niezależnych organizacji pozarządowych”. W jednym z przypadków opisywanych przez audytorów, fundusze trafiły do prywatnej organizacji świadczącej usługi dla przemysłu kosmetycznego i tekstylnego, zatrudniającej ponad 250 osób i działającej w wielu krajach.

KE nie sprawdzała również rzeczywistego charakteru organizacji – nie weryfikowano wpływu rządów, obecności ich przedstawicieli w zarządach czy faktycznej działalności komercyjnej. Unijne środki wykorzystywano też do działań lobbingowych, mimo formalnych zakazów. Fundacja Frank Bold, której działania przywołano w raporcie, otrzymała dofinansowanie m.in. na kampanie promujące strefy czystego transportu, a także na szkolenia z prawa ochrony środowiska. Jednocześnie organizacja ta prowadzi postępowania przeciwko kopalniom i inwestycjom energetycznym, ingerując w procesy gospodarcze i polityczne.

Raport ujawnia, że spośród ponad 12 tys. beneficjentów, oficjalnie jako NGO zarejestrowanych było mniej niż 900. Dane o wydatkach są rozproszone, niepełne i publikowane z opóźnieniem. W niektórych przypadkach KE przekazywała środki organizacjom wdrażającym, które same decydowały o dalszej dystrybucji funduszy, nierzadko nie spełniając żadnych wymogów sprawozdawczości. W jednym z badanych przykładów tylko 10% środków trafiło do faktycznych NGO – reszta została rozdysponowana inaczej.

Trybunał Obrachunkowy podkreśla, że Traktat o Unii Europejskiej wymaga, by działalność unijna była przejrzysta, a organizacje pozarządowe wspierane przez fundusze europejskie powinny być zgodne z wartościami UE. Tymczasem ani KE, ani państwa członkowskie nie zapewniają odpowiedniego nadzoru. Od 2028 r. dane mają być publikowane na jednej scentralizowanej platformie, a od 2029 r. – poddawane pełnej weryfikacji w Systemie Przejrzystości Finansowej. To jednak zapowiedzi, które na dziś nie rozwiązują istniejącego chaosu i braku kontroli.

Unijni audytorzy zalecili m.in. ujednolicenie definicji NGO, wprowadzenie obowiązku weryfikacji powiązań politycznych i gospodarczych oraz publikowanie pełnych danych o wydatkowaniu środków publicznych. Obecna sytuacja sprzyja bowiem nadużyciom i jest wygodnym mechanizmem omijania przepisów dotyczących lobbingu.

Raport nie pozostawia złudzeń – część struktur unijnych finansuje w sposób nieprzejrzysty działalność, która może być sprzeczna z interesem wspólnoty i jej obywateli.


EU audit reveals massive mismanagement of NGO funds – fraud, lobbying, and lack of transparency

On 10-IV-25, the European Court of Auditors published a scathing report on the EU’s financial support to NGOs between 2021 and 2023. Titled “Transparency of EU funding awarded to non-governmental organisations,” the document exposes widespread misuse of EU funds, lack of oversight, and structural flaws that enable commercial and government-linked entities to masquerade as independent civil society groups.

According to the report, €4.8 billion were distributed by the European Commission to over 12,000 entities – many of which falsely claimed NGO status. Only about 900 NGOs were officially registered, and over 90% of recipients were not classified at all in the financial system.

The Commission failed to verify basic characteristics of these organizations – such as political affiliations, business interests, or whether they were state-controlled. Some recipients were research institutes closely tied to national governments, offering commercial services to industries. Others, like the Frank Bold Foundation, used EU grants to promote controversial policies such as clean transport zones and litigate against opponents in court – all while presenting themselves as public-interest groups.

The auditors found that EU funds were often funneled through intermediaries who did not disclose how much was eventually passed to NGOs. In some cases, only 10% of the funds reached legitimate civil society actors.

Despite the clear principles of transparency set out in EU treaties, the report concluded that neither the Commission nor Member States provided adequate monitoring or public access to financial data. Fragmented databases, voluntary classification systems, and delayed reporting make it impossible to understand how funds are used – or misused.

A new centralized transparency portal is planned for 2028, but auditors say more fundamental reforms are needed. These include a consistent legal definition of NGO, mandatory vetting of political and commercial ties, and full disclosure of lobbying activities funded by EU taxpayers.

Źródło: eca.europa.eu, frankbold.org, pchl24.pl