Oceń ten post

13-IV, podczas uroczystości upamiętniających wyzwolenie obozu koncentracyjnego Ravensbrück, doszło do kontrowersyjnego incydentu z udziałem polskiej delegacji kombatantów Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ). Niemiecka policja, na wniosek dyrekcji muzeum, odmówiła wstępu osobom niosącym symbole NSZ, uznawane przez zarząd muzeum za antysemickie.

Karol Wołek, prezes Zarządu Głównego Związku Żołnierzy NSZ, stwierdził w rozmowie z TV Republika, że decyzja ta była nieoczekiwana, ponieważ symbole NSZ nie figurują na żadnych listach zakazanych i w przeszłości Sejm RP uczcił działalność tej formacji. Podobna sytuacja miała miejsce już w ubiegłym roku, co sugeruje systematyczne wykluczanie polskich delegacji z symbolami NSZ z oficjalnych obchodów. O sprawie szeroko pisze portal Do rzeczy.

Delegacje z innych krajów, mimo zakazu noszenia mundurów, miały prawo uczestniczyć w ceremonii w swoich strojach narodowych, co dodatkowo podkreśla niekonsekwencję w stosowaniu regulaminu przez organizatorów.

Obóz Ravensbrück, znajdujący się w Niemczech, był miejscem, gdzie przetrzymywano przede wszystkim kobiety i dzieci. Szacuje się, że przez cały okres działalności obozu przeszło przez niego ponad 132 tys. osób, z czego 40 tys. stanowiły Polki. Ocalało zaledwie 8 tys. Przez lata, w tym miejscu dochodziło do licznych zbrodni, w tym pseudomedycznych eksperymentów na więźniarkach.

Pomimo licznych próśb i działań byłych więźniarek, przez wiele lat władze muzeum odmawiały umieszczenia tablicy upamiętniającej polskie ofiary. Dopiero w 1996 roku, po wielu latach starań, udało się doprowadzić do uhonorowania pamięci tych, które cierpiały i umierały w Ravensbrück.

W świetle tej sytuacji, Cezary Gmyz, dziennikarz „Do Rzeczy”, apeluje o interwencję polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i wezwanie ambasadora Niemiec w Polsce do wyjaśnienia, czemu polscy kombatanci są traktowani w ten sposób.


Polish delegation with NSZ symbols not admitted to the Ravensbrück liberation commemorations

Yesterday, during the commemoration of the liberation of the Ravensbrück concentration camp, a controversial incident involving the Polish delegation of the National Armed Forces (NSZ) combatants occurred. German police, at the request of the museum’s management, denied entry to individuals carrying NSZ symbols, which are considered antisemitic by the museum’s administration.

Karol Wołek, President of the Main Board of the Association of NSZ Soldiers, stated in an interview with TV Republika that the decision was unexpected as the NSZ symbols are not listed on any banned lists and the Polish Sejm had honored the formation’s activities in the past. A similar situation occurred last year, suggesting a systematic exclusion of Polish delegations with NSZ symbols from official ceremonies.

Delegations from other countries, despite a ban on wearing uniforms, were allowed to participate in the ceremony in their national outfits, further highlighting the inconsistency in the enforcement of regulations by the organizers.

The Ravensbrück camp, located in Germany, primarily held women and children. It is estimated that over 132,000 people passed through the camp, including 40,000 Polish women, with only 8,000 survivors. Over the years, numerous crimes, including pseudo-medical experiments on prisoners, took place there.

Despite numerous requests and efforts by former prisoners, for many years the museum authorities refused to place a plaque commemorating the Polish victims. Only in 1996, after many years of effort, was it possible to honor the memory of those who suffered and died in Ravensbrück.

In light of this situation, Cezary Gmyz, a journalist from „Do Rzeczy”, calls for the intervention of the Polish Ministry of Foreign Affairs and requests the summoning of the German ambassador in Poland to explain why Polish combatants are treated in this manner.