Strona główna Nowy Dwór Maz. NOWY DWÓR MAZ. 10 lat za zabicie sąsiada: zapadł wyrok w sprawie głośnego zabójstwa

NOWY DWÓR MAZ. 10 lat za zabicie sąsiada: zapadł wyrok w sprawie głośnego zabójstwa

Oceń ten post

10 lat pozbawienia wolności to wyrok, jaki usłyszał 32-letni Dawid L. za zabójstwo 42-letniego sąsiada. Powodem zbrodni było zwrócenie uwagi. Prokuratura domaga się dożywocia

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w nocy z 30 na 31 grudnia 2020 r. na jednym z osiedli na terenie Nowego Dworu Maz.

Kłótnia o petardy

32-latek oraz jego kolega 35-letni Dawid W. puszczali z balkonu petardy. Nie spodobało się to 42-letniemu sąsiadowi, który poszedł zwrócić im uwagę. W trakcie rozmowy wywiązała się kłótnia, w wyniku której 42-latek został ugodzony dwukrotnie nożem w klatkę piersiową oraz plecy. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Jednak pomimo trwającej blisko godzinę reanimacji, 42-latek zmarł. Obaj mężczyźni – 32-letni Dawid L oraz jego kolega 35-letni Dawid W. jeszcze tego samego wieczora zostali zatrzymani. Byli pod wpływem alkoholu.
Prokuratorskie śledztwo potwierdziło, że do tragedii doszło w wyniku sprzeczki sąsiedzkiej. Sekcja zwłok potwierdziła, że 42-latek został ugodzony dwukrotnie. Zaś do śmierci doszło w wyniku trafienia w okolice serca. Prokurator z uwagi na charakter zdarzenia domagał się dla 32-latka kary dożywotniego pozbawienia wolności z uwagi na motywację „zasługującą na szczególne potępienie”.

Zarzuty dla kolegi

Podczas przesłuchania w prokuraturze, 32-latek twierdził, że użył noża, ponieważ musiał się bronić przed ofiarą. Jak podawała Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga, zarzuty usłyszał też kolega oskarżonego. 35-latek miał przedstawiać fałszywy przebiegi wydarzeń dyspozytorowi pogotowia ratunkowego oraz odwracać podejrzenia od 32-latka.

Prokuratura: 10 lat to za mało

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga ostatecznie zmienił klasyfikację czynu. I skazał 32-latka za zabójstwo „w zamiarze ewentualnym” na karę 10 lat pozbawienia wolności.
W uzasadnieniu wyroku można przeczytać m.in: „W niniejszej sprawie na podstawie wszystkich zebranych dowodów stwierdzić należy, że oskarżony popełnił przestępstwo zabójstwa w zamiarze ewentualnym w typie podstawowym. Za powyższym przemawia fakt, iż jego główną intencją nie było doprowadzenie do śmierci pokrzywdzonego, a jedynie odparcie „ataku” zgodnie z przyjętą przez niego linią obrony. Oskarżony działał z zamiarem ewentualnym. Brak jest dowodów pozwalających na przyjęcie, iż oskarżony otwierając drzwi mieszkania miał zamiar dokonać zabójstwa. Owszem był ukierunkowany na konfrontację z sąsiadem, ale pokrzywdzony również z takim zamiarem podążał w jego kierunku. Schwycił nóż w momencie, gdy pokrzywdzony naparł na niego i uderzył w twarz. Tak więc zamiar był zamiarem wynikającym z rozwoju sytuacji. Nie można jednak uznać, że oskarżony nie zdawał sobie sprawy i nie przewidywał możliwości pozbawienia życia pokrzywdzonego w momencie sięgnięcia za nóż.”
Wyrok nie jest prawomocny. Jak podawał w mediach prokurator Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga, prokuratura zamierza złożyć apelację.

red.

BRAK KOMENTARZY

Exit mobile version