Oceń ten post

Polska kolej przyspiesza – dosłownie. Od początku 2024 r. liczba ograniczeń prędkości na krajowej sieci kolejowej systematycznie i rekordowo spada. Według danych Polskich Linii Kolejowych S.A., w ubiegłym roku odnotowano historyczny, bo aż 27-procentowy spadek. Do maja 2025 r. udało się zredukować tę liczbę o kolejne 13%. Obecnie w całym kraju zidentyfikowano około 2000 takich ograniczeń – w porównaniu do 3179 na koniec 2023 r.

Ograniczenia prędkości, związane najczęściej z pogarszającym się stanem technicznym torów, wymuszają na maszynistach zwolnienie na określonych odcinkach. To nie tylko wpływa na wydłużenie czasu przejazdu, ale też zaburza układ całego ruchu kolejowego – opóźnienia, niepunktualne przyjazdy, większe zużycie taboru i wyższe koszty dla przewoźników to tylko część negatywnych konsekwencji.

– Likwidacja ograniczeń na sieci to ważne zadanie. Cieszy, kiedy niewielkim nakładem sił i środków jesteśmy w stanie szybko usunąć przyczyny zwolnień ruchu pociągów – mówi Krzysztof Waszkiewicz, członek zarządu PKP PLK odpowiedzialny za infrastrukturę. – Do maja br. odnotowaliśmy 13-procentowy spadek liczby ograniczeń. Liczę, że do końca roku ten wynik może przekroczyć nawet 20% – dodaje.

Ograniczenia mają wpływ nie tylko na same pociągi, lecz także na przepustowość całych linii. Ich nadmiar zmusza konstruktorów rozkładów do zwiększania odstępów między składami, co przekłada się na mniej elastyczne i mniej realistyczne harmonogramy.

Spółka PKP PLK wdrożyła zintegrowane podejście do eliminacji ograniczeń. W ramach prac utrzymaniowych analizowane są wszystkie punkty problemowe – niektóre udaje się usunąć bez kosztów, inne wymagają napraw, wymiany elementów, a czasem modernizacji całych odcinków. Kluczowe jest przy tym prowadzenie robót w taki sposób, aby nie zakłócać bieżącego ruchu pociągów – dlatego każde działanie jest konsultowane z przewoźnikami.

Dzięki tym działaniom kolej staje się coraz bardziej punktualna, a infrastruktura odzyskuje parametry techniczne zgodne z projektowanymi prędkościami.


Record drop in speed restrictions on Polish railways – punctuality at a historic high

Polish trains are speeding up – literally. Since early 2024, the number of speed restrictions on the national railway network has been falling rapidly and record-breakingly. According to PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., 2024 saw a historic 27% drop in such restrictions, followed by a further 13% decrease by May 2025. As of today, there are around 2,000 identified restrictions – compared to 3,179 at the end of 2023.

Speed restrictions, often caused by infrastructure degradation, force train drivers to reduce speed on certain sections of the track. This affects not only journey times, but also the entire traffic flow. Delays, disrupted schedules, increased vehicle wear, and higher energy and labour costs are common consequences.

“Removing restrictions is a priority. It’s encouraging when with minimal resources we can quickly eliminate causes of reduced speeds, especially in critical spots,” says Krzysztof Waszkiewicz, Member of the Board for Infrastructure at PKP PLK. “By May, we achieved a 13% reduction, and I believe we may exceed 20% by the end of the year,” he adds.

Speed restrictions also reduce line capacity. Timetable planners are forced to increase gaps between trains, making schedules less flexible and more prone to delays.

PKP PLK has implemented an integrated approach to removing restrictions. All problem areas are carefully analysed – some can be addressed at no extra cost, others require targeted repairs, component replacements, or even full-scale upgrades. Key to the strategy is minimizing disruption to ongoing train traffic, which is why every intervention is coordinated with railway operators.

As a result, Polish railways are becoming more punctual, and infrastructure is regaining its intended technical parameters.