Zmieniamy się dla Was!

Krok w tył nie zawsze oznacza wycofywanie się. Może on również oznaczać próbę rozpędzenia się przed dużym skokiem naprzód. Taki zamysł przyświeca naszemu wydawnictwu i redakcji Tygodnika Nowodworskiego, a efekty naszej spotęgowanej pracy widzicie Państwo już od początku maja

Wiele firm, również na naszym lokalnym rynku od samego początku pandemii koronawirusa boryka się z problemami ekonomicznymi, prasie lokalnej również oberwało się rykoszetem i my także musieliśmy szybko odnaleźć się w nowej rzeczywistości i być elastyczni wobec błyskawicznie postępujących zmian, co jak się okazało, przyniosło – mam nadzieję – widoczny, pozytywny efekt. Bo jeśli nie teraz, to kiedy? Nasza redakcyjna załoga postawiła maszty, rozwinęła więcej żagli i postanowiła nie zawracać do portu, tylko wypłynąć na szerokie wody. Oczywiście tylko tak w przenośni, chociaż faktycznie przygotowaliśmy wiele zmian:

Odświeżyliśmy stronę tytułową oraz logo. Nie wróciliśmy do pierwotnych ich wersji, jednak nawiązaliśmy do nich, zostawiając współczesny styl. Jest to ukłon w stronę dorobku 27 lat pracy wielu redaktorów.

Zwiększyliśmy objętość stron z 24 do 32, dzięki czemu poszerzyliśmy spektrum wielu spraw, a także możemy przekazywać jeszcze więcej ciekawych artykułów oraz bieżących informacji czy interwencji. Poza informacjami lokalnymi pojawiły się strony tematyczne nawiązujące zarówno do spraw lokalnych, jak i regionalnych takie tak: infrastruktura, zdrowie, sprawy prawne, socjalne i społeczne, kroniki kryminalne czy przyroda.

Ponadto, zdajemy sobie sprawę, że wakacje w tym roku mogą nie być aż tak atrakcyjne, jak rok temu. Dlatego począwszy od bieżącego numeru co tydzień będziemy publikować reportaż z cyklu „Na wyciągnięcie ręki”, gdzie przedstawimy urokliwe, niekoniecznie znane miejsca w naszym regionie, które warto odwiedzić podczas weekendowego wypoczynku.

Nie zapominamy również o naszych przedsiębiorcach. Na czas pandemii przygotowaliśmy dla biznesu również specjalne pakiety reklamowe. Wiemy jak trudno jest podnieść się po 2 miesiącach narodowej kwarantanny, dlatego my również wychodzimy naprzeciw i chcemy pomóc odbudować lokalny rynek.

Bardzo mocno wzięliśmy sobie do serca powiedzenie, że najlepszą obroną jest atak. Wierzymy, że pokonamy pandemię i jej skutki, chociaż na pewno jeszcze długa droga przed nami. Róbmy nawet te „kroki do tyłu” jednak tylko wtedy, kiedy mają posłużyć rozpędzeniu się przed ogromnym skokiem naprzód.

Redaktor Naczelna

Ewa Gruszka

Comments

comments