Święty wśród nas

Święty Mikołaj, w dniu swego święta, jak co roku odwiedzał najgrzeczniejszych. Tym razem wybrał nie tylko grzecznych, ale przede wszystkim pilnych. Podczas, gdy uczniowie Szkoły Podstawowej w Emolinku bawili się przy wspaniałej choince, wchodzący do budynku dziennikarz naszego Tygodnika dostrzegł idącego wprost do szkoły starodawnego świętego z worem pełnym prezentów.

Doroczną imprezę przy żywym drzewku bożonarodzeniowym zorganizowała miejscowa Rada Rodziców. Oni też zaprosili do sali Elfa, śnieżynkę i bałwanka. Naturalnie nie mogli przewidzieć, że swą obecnością zaszczyci ich także św. Mikołaj. Ten jednak, najpewniej zwabiony odgłosami pięknych kolęd i trafnymi odpowiedziami dzieci na trudne, historyczne pytania, postanowił zrobić im niespodziankę.

Organizatorzy imprezy chcą być anonimowi, ale w prywatnych rozmowach nie kryją satysfakcji. – Udało się nam wkręcić w zabawę nawet starsze dzieci – mówi jedna z pań. – Widok kilkudziesięciu uśmiechniętych uczniów w każdym wieku z nosem przy podłodze, na której porozkładane są otrzymane prezenty był niezapomniane – dodaje i podkreśla, że wszystkie świąteczne ozdoby wykonały same dzieci.

Szkoła w Emolinku, przy której działa też przedszkole, to maleńka placówka edukacyjna, do której uczęszcza zaledwie sześćdziesięcioro pięcioro dzieci. Dzięki temu możliwe jest tworzenie wręcz rodzinnej atmosfery i fachowa, merytoryczne praca z każdym z nich.

Piotr Korycki

Comments

comments