Samorządowy “Wersal” w nasielskim wydaniu
2016-05-12 1:31:32
Nic nie zapowiadało, że XXI sesja Rady Miejskiej w Nasielsku będzie miała niecodzienny przebieg i wzbudzi tak wiele emocji.
Sam początek sesji, która odbyła się 28 kwietnia, nasycony był dużymi emocjami, a to głównie dzięki uczniom ze Szkoły Podstawowej im. Stefana Starzyńskiego. Dzieci wkroczyły na salę obrad z Zieloną Flagą Eco Szkoły przyznaną jej z tytułu wieloletnich działań na rzecz ochrony środowiska (szerzej na ten temat piszemy w artykule “Z Zieloną Flagą u radnych”). Ta forma działań bardzo podobała się radnym, którzy obdarzyli przybyłą delegację gromkimi brawami. Brawo bili wszyscy radni – bez względu na podziały, jakie są faktem w nasielskiej radzie.
W porządku obrad przewidziano podjęcie siedmiu uchwał, jednak nie były to uchwały, które mogły wzbudzać kontrowersje. Przy trzech radni byli nawet jednogłośni. Zgadzali się w kwestiach dotyczących:
– pozostawienia dotychczasowych opłat za zaopatrzenie wsi w wodę (usługę świadczy Zakład Usług Wodnych w Mławie),
– sprzedaży nieruchomości na rzecz użytkownika wieczystego,
– nadania nazwy ulicy (Porannej Rosy).
Większych kontrowersji nie wzbudził też projekt uchwały ustalenia tygodniowego wymiaru godzin w przedszkolu dla dyrektora placówki. Pojawiły się tu trzy głosy wstrzymujące, które nie oznaczały formy sprzeciwu, a tylko podkreślenie, że nie wszystkim radnym podobają się decyzje podejmowane przez radę, a zwłaszcza stosunki na linii burmistrz – rada (ten problem jest często podkreślany przez tzw. radnych opozycyjnych).
Podobnie było z podjętymi trzema uchwałami związanymi z gminnymi finansami. Chociaż nie było jednomyślności, nie dało się też zauważyć nerwowych reakcji.
Gorąco zrobiło się, kiedy burmistrz udzielał odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych oraz w punkcie przewidzianym na wolne wnioski i zapytania. Dochodziło do ostrej wymiany zdań nie tylko na linii burmistrz – opozycyjni radni, ale także między samymi radnymi.
Różnica zdań dotyczyła głównie inwestycji realizowanych w gminie. Najwięcej przykrych zdań usłyszał burmistrz odnośnie realizowanej największej inwestycji w gminie – przedszkola. Atmosfera była wręcz wroga. Parafrazując wypowiedź sejmową pewnego posła z niedalekiej przeszłości można powiedzieć, że w nasielskim samorządzie “Wersalu” już nie będzie.
Wśród odpowiedzi burmistrza jedna nie wzbudziła negatywnego pomruku, a wysłuchana została z dużą uwagą. Była to informacja o realizacji ustawy prorodzinnej nazywanej popularnie 500 +. Informacja, że na chwilę obecną złożono w tej sprawie 951 wniosków i podjęto już 846 decyzji na sumę 725 833 zł, została przyjęta z dużym zadowoleniem.
Konflikt przekonań radnych sprawia, że w niedługim czasie możemy spodziewać się przetasowań. Niektórzy radni chcą zmienić komisje, w których pracują lub wręcz zrezygnować z pracy w nich. Dotyczy to także przewodniczących niektórych komisji.
Andrzej Zawadzki