SAMORZĄD. Rok 2019 okiem naszych włodarzy
2019-12-24 1:36:10
Czas zbliżających się świąt, to dla większości z nas niezwykle szalony i pracowity okres. Nieuchronnie zbliżamy się również do końca 2019 roku. Zwróciliśmy się do naszych włodarzy: Wójtów, Burmistrzów oraz Starosty, aby podsumowali mijający rok i podzielili się swoimi refleksjami odnośnie najtrudniejszych decyzji jakie musieli podjąć, najważniejszych inwestycji, dnia, który najbardziej zapadł w pamięci oraz celu na przyszły rok. Panowie przekazali również mieszkańcom i czytelnikom życzenia oraz podzielili się z nami, jak spędzą tegorocznego Sylwestra
Krzysztof Kapusta – Starosta Powiatu Nowodworskiego
Bycie starostą, to jest ogromna odpowiedzialność. Nie ma czegoś takiego, że jedna decyzja jest trudna, a pozostałe łatwe. Z tygodnia na tydzień, od momentu kiedy spotyka się zarząd to cały czas pracuję według wytycznych i to jest clou mojej pracy. Tak naprawdę realizujemy postanowienia zarządu i to są decyzje, które trzeba zawsze dokładnie przemyśleć np. czy będziemy inwestować, czy będziemy posiadać środki na drogi np. w Zakroczymiu. To z resztą też była kwestia, nad którą musieliśmy się mocno zastanowić, biorąc również pod uwagę porę roku.
Kilka lat temu zrobiłem część drogi w Zakroczymiu. Ten Zakroczym zaczął pięknie wyglądać i rzeczywiście, jadąc starym przebiegiem drogi nr 7, to nie trzeba nawet wjeżdżać do centrum, aby zobaczyć, że to jest piękne miasteczko. Dlatego moim marzeniem zawsze było, aby dokończyć tę inwestycję i zrobić ulicę Gałachy. Nadarzyła się okazja i stawaliśmy na głowie z zespołem i z zarządem, aby ją zrealizować. Poza tym, nie chodzi tylko o względy estetyczne czy praktycznie, ale i bezpieczeństwo, ponieważ jest to jedyny bypass w przypadku jakiegokolwiek wypadku w przebiegu drogi krajowej nr 7. Właśnie to było brane pod uwagę, jeżeli coś by się stało, to trzeba mieć alternatywę, aby przejechać wzdłuż lotniska. To jest ostatnia z dróg po tej stronie lotniska, którą będziemy się jeszcze zajmować.
Najtrudniejsze chwile dla starosty są wtedy, kiedy nie sprzyja pogoda czy pora roku, są opóźnienia czy inne problemy wynikające z realizacją tego typu zadań. Dzień w mijającym roku, który najbardziej zapadł mi w pamięci to przyznanie Nagrody Nobla dla Olgi Tokarczuk, gdzie nie mogłem w to uwierzyć. Mamy plakaty i portrety Pani Olgi w Urzędzie, jako jedni z nielicznych.
Cel, jaki sobie stawiam na przyszły rok to… zdrowo żyć i mieć czas, aby odrobinę się sobą zająć, jak przystało na ponad 60-letniego pana, ale nie wiem czy znajdę na to czas! Z kwestii zawodowych, to chciałbym dokończyć remont i zostawić po sobie fantastyczny szpital, gdzie będzie wyremontowana sala operacyjna, będzie nowoczesna i estetyczna elewacja i nie będziemy mieć problemów z bieżącymi rachunkami… Czyli troska o to, abyśmy byli doskonale leczeni i mieli warunki ku temu. Zadanie karkołomne, dlatego że jest nam potrzebna ogromna pomoc państwa i bez długofalowego systemu naprawczego, nikt nie jest w stanie zrobić tego na własną rękę. To musi być synergia.
Naszym mieszańcom życzę, aby ludzie którzy kreują polityką, spełniali oczekiwania mieszkańców, aby nie dochodziło do rozczarowań polityką lokalną i aby byli przekonani o tym że to, co robią lokalni politycy robią w ich imieniu to, co tylko jest możliwe.
Jacek Kowalski – Burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego
Każda decyzja, która jest podejmowana w samorządzie dotyczy w ten czy inny sposób interesów jakiejś grupy lub pojedynczych mieszkańców miasta. Wychodząc z tego punktu widzenia, a inaczej w pracy samorządowca się nie da, nie dzielimy decyzji na trudne i łatwe. Są decyzje, które dotyczą duży sum pieniężnych, ale są też takie, które nie wiążą się z żadną odpowiedzialnością finansową, natomiast istotnie wpływają na życie jakiejś rodziny. Każda decyzja jest ważna i trudna.
Oczywiście najbardziej dumny jestem z naszego lotniska. Ale rozumiem, że to pytanie dotyczy obecnego roku. Jak pewnie wszyscy zauważyli nasze miasto już od dłuższego czasu obiera kierunek prozdrowotny i proekologiczny. Promujemy i wspomagamy finansowo wymianę pieców centralnego ogrzewania, instalacje czerpiące energię z promieni słonecznych, darmowe linie autobusowe, parkingi “Parkuj i Jedź” oraz wiele innych działań, które poprawią jakość życia mieszkańców. Największą dumą w zeszłym roku napełniła mnie liczba osób, które korzystały w naszym mieście z rowerów miejskich i ścieżek rowerowych. Ten boom rowerowy, który został uruchomiony, w istotny sposób ograniczył ilość spalin w powietrzu i pokazał, że kierunek strategiczny naszego rozwoju jest prawidłowy i słuszny. Takie działania będziemy kontynuować z pewnością, widząc tak pozytywną odpowiedź mieszkańców.
Niestety zapadła mi w pamięci bardzo smutna chwila z mijającego roku. Jest to pogrzeb Pani Eugenii Podwiązki. Honorowa Obywatelka naszego miasta, która od zawsze, odkąd pamiętam była obecna w czasie jego budowy i rozwoju, która tworzyła znakomitą atmosferę współpracy mieszkańców, także tej międzypokoleniowej. Pozostała w moich myślach w ramach refleksji na temat naszej wspólnoty, mówiącej że odchodzą prawdziwe symbole naszego miasta, ludzie którzy je tworzyli całe swoje życie. To smutne, ale ta chwila zapadła mi w pamięć.
Moim najważniejszym celem w przyszłym roku jest uruchomienie rozbudowy portu lotniczego. Bardzo możliwe, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z wpływu jaki ma ta inwestycja na nasze miasto i całą okolicę, że dotyka bardzo wielu działalności od małych przedsięwzięć parkingowych i gastronomicznych po wielkie inwestycje, jakie za chwilę napłyną do specjalnej strefy ekonomicznej na terenie gminy Pomiechówek. Ta fala cały czas wzbiera przynosząc nam wszystkim miejsca pracy i coraz większą zamożność naszym mieszkańcom. To bardzo ważne.
Sobie mogę życzyć, żeby te najważniejsze cele udało mi się zrealizować. Mieszkańcom życzę wiele zdrowia i pomyślności w nadchodzącym roku. Dużo uśmiechu, zgody i współpracy. Jestem pewien, że to będzie dobry rok dla Nowego Dworu Mazowieckiego. Sylwestra spędzamy jak zwykle w gronie rodziny i najbliższych, tym razem u nas w domu. Korzystając z Waszych łamów chciałbym życzyć wszystkim Czytelnikom wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, spokojnych i pogodnych Świąt i udanego, radosnego Sylwestra.
Antoni Kręźlewicz – Wójt Gminy Czosnów
Decyzja w sprawie rezygnacji z odkupienia praw wieczystego użytkowania od Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Czosnowie do działki nr 242/1 w Czosnowie (umiejscowionej pomiędzy placem Czosnowskich, a terenem komisariatu Policji). Działka ta, byłaby przydatna na cele gminne, tym bardziej że Gmina jest jej właścicielem, ale Zarząd Spółdzielni pomimo całorocznych negocjacji zarządził ostatecznie zapłacenia kwoty, która według mnie jest ponad dwukrotnie wyższa od jej realnej wartości.
Myślę, że nie tylko ja, ale i wszyscy mieszkańcy naszej Gminy, jesteśmy bardzo dumni z oddanej do użytku ścieżki rowerowej od granic Łomianek w Pieńkowie do granic z Nowym Dworem Mazowieckim na moście Wiślanym. Mimo, że wykonawca odcinka Łomna – Czosnów wykonał ścieżkę niewłaściwie i z opóźnieniem za co został obciążony bardzo dużą karą. Inwestycja ta, cieszy się dużym zainteresowaniem, nie tylko wśród mieszkańców naszej gminy.
Każdego dnia realizując swoje zadania muszę podejmować szereg bardzo ważnych decyzji, dlatego trudno mi jest je różnicować.
Najwspanialszym okresem były tegoroczne wakacje, które wspólnie z żoną, dziećmi i wszystkimi wnukami spędziliśmy nad naszym pięknym Bałtykiem. Tym bardziej, że trafiliśmy na super pogodę.
Rok 2020 to dla mnie rok wielu jubileuszy – życia, pożycia małżeńskiego, sprawowanej funkcji, pracy w ogóle. Będzie to czas wielu podsumowań, myślę że wtedy zrodzą się kolejne plany na przyszłość. Jako Wójt Gminy chciałbym rozbudować istniejącą oczyszczalnię ścieków w Czosnowie i wybudować Dom Kultury. Jesteśmy na to przygotowani: mamy projekty i pozwolenia, ale nie mamy zabezpieczenia w środkach. Mogę zapewnić, że w 2020 r. rozbudujemy szkołę w Kaliszkach i przebudujemy kilka dróg.
Mieszkańcom i czytelnikom życzę bardzo tradycyjnie, ale również bardzo szczerze: dużo zdrowia, spokoju, pomyślności, sukcesów w realizacji swoich osobistych i zawodowych zadań oraz pogody ducha nawet w trudnych sytuacjach. Sylwestra w tym roku spędzę ze wszystkimi wnuczkami; obecnie jesteśmy na etapie planowania różnych atrakcji, bo oczywiście musi być super zabawa.
Bogdan Ruszkowski – Burmistrz Nasielska
W pracy Burmistrza nie ma decyzji łatwych. Na pewno każda z nich musi być dobrze przemyślana, “przepracowana” w oparciu o dostępne i zgromadzone dane oraz w poszanowaniu przepisów prawa. Niestety, dosyć często zdarza się, że obowiązujące prawo nie przystaje do rzeczywistości, do zwykłego codziennego życia i dlatego moim zdaniem najtrudniejsze decyzje to te, które mają bezpośredni wpływ na ludzi, a które jestem zmuszony wydać jako negatywne.
W mijającym roku szczególnie jestem dumny z dwóch inwestycji. Pierwsza z nich to odebrana w 2019 roku duża i jedna z kluczowych w naszej skali inwestycja – kanalizacja sanitarna w centrum Nasielska. Można powiedzieć, że dzięki niej zakończyliśmy prace podziemne i wychodzimy na powierzchnię, czego przejawem jest choćby przystąpienie do opracowania planu rewitalizacji nasielskiego Rynku.
Druga z inwestycji – znacznie mniejsza, ale też ogromnie ważna dla całej społeczności lokalnej – to modernizacja budynku Domu Nauczyciela przy Szkole Podstawowej nr 1 w Nasielsku. Wierzę, że po remoncie będzie on dobrze służył mieszkańcom gminy.
Każdy dzień jest dla mnie wyjątkowy. Pracuję dla ludzi i daję z siebie 100% zaangażowania od ponad 30 lat. Mam świadomość odpowiedzialności jaka spoczywa na wykonywanej przez mnie funkcji. W obliczu bezpośredniego kontaktu ze sprawami codziennymi mieszkańców gminy jestem wdzięczny za kredyt zaufania, jakim mnie obdarzono. Startując do wyborów na Burmistrza Nasielska w 2018 roku przedstawiłem swój program, w którym określiłem cele, jakie zamierzam zrealizować. Wyrażam nadzieję, iż we współpracy z Radą Miejską w Nasielsku oraz przy pomocy i wsparciu pracowników Urzędu Miejskiego i jednostek organizacyjnych, a więc ludzi tak jak ja nakierowanych na dobro mieszkańców, uda nam się wspólnie zdziałać wiele dobrego. A prywatnie? Po prostu być dobrym człowiekiem, no i może trochę więcej aktywności fizycznej – być może uda się Państwu częściej zobaczyć mnie w nieformalnym stroju sportowym na rowerze.
Wszystkim mieszkańcom Gminy Nasielsk na 2020 rok życzę codziennego spełniania się osobistego i zawodowego, czerpania radości z każdego poranka i satysfakcji u progu każdej nocy oraz abyśmy potrafili wyciągnąć do każdego rękę w geście niesienia pomocy. A przede wszystkim szacunku – do drugiego człowieka i do samych siebie. To tak niewiele, a pozwala uczynić nasze życie i nasze relacje lepszymi.
Na ten moment nie mam jeszcze sprecyzowanych planów. Ale w takich sytuacjach dobrze sprawdza się kontrolowana improwizacja. Na pewno spędzę tę noc wraz z żoną.
Najtrudniejsza decyzja to ta dotycząca rozpoczęcia rozważań co do likwidacji szkoły podstawowej w Emolinku. Natomiast dumny jestem z budowy i przebudowy kompleksu sportowo – rekreacyjnego w szkole podstawowej w Zakroczymiu. To było moje marzenie. Z tym marzeniem startowałem w wyborach w 2014 r.
Dzień, który najbardziej zapadł w pamięci to 21 listopada – otwarcie kompleksu sportowo – rekreacyjnego. Cele na najbliższy rok? Prywatnie – chciałbym wrócić do dyspozycji fizycznej sprzed 2015 r., trochę zaniedbałem się w tym zakresie. Zawodowo – chcę wykonać rzetelną i realną strategię rozwoju gminy Zakroczym do 2030 r.
Sobie życzę przede wszystkim zdrowia i wytrwałości. Mieszkańcom również zdrowia i wszelkiej pomyślności, ale również wyrozumiałości w nadchodzącym trudnym roku dla naszej gminy. Sylwestra spędzimy wspólnie z żoną i przyjaciółmi.
Adam Mirosław Krawczak – Wójt Gminy Leoncin
Najtrudniejsza decyzja dotyczyła podwyżki cen odpadów komunalnych. Trudna, ale konieczna, ale niestety wyboru i możliwości innych rozwiązań nie było.
Cel na przyszły rok to zakończenie i rozliczenie modernizacji oraz przebudowy sieci wodno-kanalizacyjnej, ponieważ jest to największa i najbardziej skomplikowana inwestycja w historii gminy. Realizowana była z kłopotami ze strony chociażby pierwszego wykonawcy, który po pierwszym dniu opuścił plac budowy.
Jest jednak wiele dni, które pozostają w pamięci, ale najbardziej chyba dzień w którym miałem wypadek drogowy i brakowało tak niewiele do nieszczęścia. Pewnie przejechałem w życiu kilkanaście milionów kilometrów bez wypadku czy stłuczki aż przyszedł taki moment, w którym chwila nieuwagi mogła kosztować życie wielu ludzi.
Mój cel życiowy to chciałbym mieć więcej czasu dla siebie, ale wiem że to mało realne. Natomiast zawodowe cele, to cele tej gminy. Chciałbym dokończyć asfaltowanie dróg gminnych, po których poruszają się czy też dojeżdżają mieszkańcy, ale mam też nadzieję, że wreszcie przyszedł czas większej aktywności gminy i jej społeczności w sferze kulturalnej i zaspakajania innych niż materialne potrzeb. Mam nadzieję, że uda się w końcu ruszyć budowę wodociągu tam, gdzie w tej chwili jest najgorsza woda w okolicy, czyli w Secyminie.
Sobie życzę przede wszystkim zdrowia, a mieszkańcom spełnienia wszystkich marzeń i założeń, które mają, bo wiem,że każdy takie ma i są one tak bardzo różne.
Ewa Gruszka