NOWY DWÓR MAZ/POMIECHÓWEK. Wypadki są tu zbyt często

W sobotę, 2 listopada dla niektórych to był dzień odwiedzin grobów bliskich. Jednak w godzinach porannych na drodze nr 62 w Stanisławowie, w miejscu skrzyżowania z ulicą Mieszka I i drogą biegnącą w kierunku POM Modlin, po przejechaniu torów bocznicy kolejowej biegnącej w kierunku lotniska, załadowany towarem samochód ciężarowy jadący w kierunku Pomiechówka zjechał nagle na prawe pobocze i przewrócił się na bok

Niezwykłym szczęściem było to, że wywrócił się na pas zieleni tuz przed sklepem, nie uszkadzając przy tym stojącej tam tablicy drogowej oraz rzędem oddzielających jezdnię od chodnika biało – czerwonych słupków drogowych.

Policja sprawdza jaka była przyczyna wypadku. Czy kierowca zasnął za kierownicą, czy zawiodła maszyna. Pogoda nie była zła, widoczność dobra a w tym miejscu auta redukują prędkość do 40 kilometrów na godzinę, ponieważ jest przejazd przez tor kolejowy.

Okoliczni mieszkańcy mówią, że takie wypadki ciężarówek w tym miejscu się zdarzają. Nie są to nigdy auta osobowe.

– Oby nie przytrafiło się to autobusowi wiozącego więcej ludzi – mówi jedna z mieszkanek Modlina.

Przybyłe również na miejsce służby drogowe kierowały ruchem, pomagały przy rozładunku samochodu. Ok. godz. 17:00, przybyły samochody ciężarowe na przejęcie ładunku. Niestety, jak w takich sytuacjach bywa, droga momentalnie się zakorkowała, wobec tego służby wprowadziły ruch wahadłowy. Jadący kierowcy objeżdżali zakorkowany fragment ulicy przez Bronisławkę.

Zjazd z ulicy Mieszka I na Bronisławkę jest bardzo niebezpieczny. Niewidoczny, ciężki zakręt z jednej strony, zakręt na dole ulicy, a w dodatku po zmierzchu brak oświetlenia, ciemność i chodzący ulicą mieszkańcy.

Elżbieta Radomska

Comments

comments