NOWY DWÓR MAZ. Podwórko wstydu już nie straszy
2020-06-22 10:08:53
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o fatalnym stanie podwórka na tyłach budynków komunalnych przy ul. Nałęcza. Nasza interwencja okazała się skuteczna i śmieci zostały uprzątnięte
Podwórko jest w środku miasta, w samym centrum – które nie przynosi chluby jego mieszkańcom oraz służbom odpowiedzialnym z porządek. To już nie tylko niechlujstwo, ale wyraźne zaniedbanie. Na szczęście, bałagan i dziki śmietnik już zniknęły. Ale na jak długo?
Mowa tu o podwórku na tyłach budynków komunalnych przy ulicy Nałęcza u zbiegu z ul. Partyzantów. Na podwórzu znajduje się co prawda altana śmietnikowa, jednak była ona do połowy swojej wysokości zapełniona śmieciami tak, że kontenery stoją na zewnątrz, a wokół nich walają się różnego rodzaju odpadki. Na podwórzu jest również ciąg komórek lokatorskich. Mieszkańcy potraktowali to miejsce jako dodatkowy śmietnik i składowali przed komórkami różnego rodzaju przedmioty i gabaryty, które nie tylko zaśmiecają, ale mogą być zagrożeniem. Od poprzedniego poniedziałku na terenie podwórza rozpoczął się remont elewacji jednej z komunalnych kamienic. Z rozmów z okolicznymi sąsiadami dowiedzieliśmy się, że w altance śmietnikowej często nocuje osoba bezdomna. Faktycznie, znajduje się tam materac i jakaś stara pościel, która może wskazywać, że miejsce jest wykorzystywane do noclegów. Nam nie udało się spotkać osoby tam przebywającej.
-Regularnie wywożone są z tego miejsca śmieci i gabaryty według harmonogramu. Niestety, środowisko które zamieszkuje okoliczne kamienice jest na tyle specyficzne, że gromadzi i znosi różne przedmioty, które jak tłumaczą mogą im służyć do palenia w piecach. Jeśli dostaniemy od zarządcy budynku dodatkowe zlecenie np. na podstawienie większej ilości kontenerów to je wykonamy – powiedział nam tydzień temu Mariusz Prusek, dyrektor Miejskiego Zakładu Oczyszczania.
Skontaktowaliśmy się z administratorem terenu z Zakładu Budynków Komunalnych, by uzyskać komentarz do sprawy.
-Sytuacja jest nam dobrze znana i jest to problem leżący po stronie lokatorów, którzy sami doprowadzają do permanentnego zaśmiecania tego miejsca. Jestem w trakcie ustalania z firmą zewnętrzną, która dba o porządek na terenie podwórka, terminu uprzątnięcia tego bałaganu. Myślę, że nastąpi to nie później niż do końca tego tygodnia – powiedziała wtedy Ewelina Kułach z ZBK.
Obecnie trwają prace remontowe komunalnych kamienic. Budynek jest ocieplany i będzie położona nowa elewacja. Również podwórko już nie straszy mieszkańców i przechodniów. Altana śmietnikowa została wyczyszczona z zalegających odpadów. Przy komórkach lokatorskich nie ma wszystkich nieczystości, gabarytów i odpadów. Zakład Budynków Komunalnych stanął na wysokości zadania i doprowadził do ładu cały teren.
Miejmy nadzieje, że lokatorzy docenią starania administratorów, a syf, który sprawiał, że włos na głowie się jeżył pozostanie tylko mglistym wspomnieniem. O to jednak muszą postarać się również sami mieszkańcy.
MM
4 komentarze
Teren wyglądał tak przez ostatnie dwa lata. Po moich trzykrotnych mailach do Straży Miejskiej oraz ZBK został posprzątany. Szkoda tylko, że jest to traktowane jako dobro luksusowe a nie normalna rzecz…
Ten jak to piszecie syf nie był sprzątany z altanki około 5 lat I nie jest temu winne ZBK tylko służby porządkowe którym się nie chciało Nie można wszystkich mierzyć jedną miarą bo mieszkają tu ludzie a piszecie tak jak gdyby chodziło o zwierzęta Każdego dnia kto chce zatrzymuje się autem i wrzuca tu swoje śmieci za co my mieszkańcy płacimy bo mamy to wliczone w czynsz
Nie zapominajmy że ten żyd nie był sprzatany od lat . Szkoda że tak późno się Zbk tym zajął.
Może by tak w ramach bogatego pakietu socjalnego zaprosić to towarzystwo do pracy?
Czy ktoś ich jakoś motywuje czy tyko daje kasę na życie?
Kiedyś mieszkalem w bloku obok, przy tym domu były ciągle pogadanki przy piwie i papierosy. Na to zawsze są pieniądze.
Bałagan też był zawsze.