NOWY DWÓR MAZ. Ktoś celowo podpala śmietniki?
2022-10-14 3:48:42
Na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy zanotowano ponad 10 pożarów w wiatach śmietnikowych na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego. Problem dotyczy głównie Osiedla Młodych, ale śmietniki płoną w całym mieście. Mieszkańcy pytają co dalej… samochody, domy?
Ostatnie podpalenia miały miejsce jednej nocy, z 4 na 5 października br. Odnotowano je na ul. Pileckiego (3 śmietniki), Szarych Szeregów (1 śmietnik) i Sikorskiego (1 śmietnik).
– Do akcji gaszenia śmietników skierowaliśmy nasze jednostki oraz strażaków z OSP Nowy Dwór Maz. Według wstępnych ustaleń pożary nie są przypadkowe. Podejrzewamy celowe działanie chuliganów, którzy podpalają śmietniki dla zabawy. We wszystkich przypadkach na miejsce wzywana jest policja, która przeprowadza swoje czynności – przekazał naszej redakcji mł. kpt. Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Maz.
W sierpniu, o czym pisaliśmy na naszych łamach, miała miejsce seria pożarów w wiatach śmietnikowych zarówno na Osiedlu Młodych, jak i na Pólku. Wydawać się może, że od tamtego czasu niewiele zrobiono w sprawie ścigania ewentualnych sprawców.
– Do dnia dzisiejszego do naszej Komendy nie wpłynęło oficjalne zawiadomienie w sprawie. Nasze jednostki interwencyjnie były obecne przy większości zdarzeń, gdzie przeprowadzono czynności, które jednak nie doprowadziły do ustalenia winnych – powiedziała podkom. Joanna Wielocha z Komendy Powiatowej Policji w NDM.
Oficjalne zawiadomienie trafi na Policję
Właścicielem kontenerów śmietnikowych, które ulegają zniszczeniu lub całkowitemu spaleniu podczas wymienionych zdarzeń, jest Miejski Zakład Oczyszczania. Dowiedzieliśmy się już w sierpniu, że kontenery są ubezpieczone i w przypadku pożaru MZO otrzymuje odszkodowanie od ubezpieczyciela.
– Po ostatniej serii pożarów na Osiedlu Młodych zdecydowaliśmy się złożyć oficjalne zawiadomienie na Policję w sprawie ustalenia i ścigania sprawców ewentualnych podpaleń, które na ten moment wydają się być ewidentne. Czekamy na protokoły ze straży pożarnej i po zebraniu dokumentacji będziemy składać doniesienie – poinformował nas Mariusz Prusek, dyrektor MZO.
Oby podpalacze nie okazali się szybsi w działaniu niż organy ścigania i nie zamienili swoich „obiektów zainteresowań” na samochody czy inne mienie mieszkańców.
MM
fot.: OSP Nowy Dwór Maz.