NASIELSK. Początki nasielskiej prasy
2020-06-12 12:03:32
Pisząc o początkach nasielskiej prasy piszemy o tym, co się działo w tej dziedzinie w ostatnich 30 latach, kiedy powstawał samorządy i wraz z nimi nowa samorządowa prasa. Umowną datą będzie tu rok 1990
Od razu powstaje pytanie czy wcześniej była w Nasielsku jakakolwiek lokalna prasa? Przeglądając różnego rodzaju nasielskie zapiski nie natrafiliśmy na jakieś formy społecznego przekazu, które moglibyśmy uznać za wydawnictwo prasowe. Zdarzały się skromne informatory zwane najczęściej jednodniówkami. Trudno je uznać za formę prasową, chociaż trzeba przyznać, że niektóre z nich były bardzo starannie wydrukowane i zawierały ciekawe treści. W gruncie rzeczy były to okazjonalne informatory wydawane w dodatku w niewielkiej ilości.
Obecnie w Nasielsku od 1994 r. wydawane jest Życie Nasielska. Jest to gazeta o zasięgu gminnym i to Urząd Miejski jest jej wydawcą. Czytamy o tym w zapisie, gdzie zapisano: Czasopismo Samorządu Gminnego. Czasopismo to ma swoją, ponad ćwierćwiekową historię i ustaloną renomę, i z tego względu zasługuje na dokładniejsze przyjrzenie się temu, jaką rolę pełni w gminie i jak jest w gminie przyjmowane przez różne środowiska.
Mówiąc o historii nasielskiej prasy z okresu ostatnich trzydziestych lat warto wspomnieć, że w tym okresie ukazało się, szczególnie w okresach przedwyborczych wiele tytułów, których żywot był krótkotrwały, obliczony głownie na kampanię wyborczą. Te wydawnictwa zdążyły ukazać się najwyżej cztery razy i zakończyły swój żywot z chwilą zakończenia się kampanii wyborczych.
Tytułem, który zasługuje jednak na uwagę są “Wiadomości Nasielskie”, których pierwszy numer wyszedł 1 października 1991 r. Nie było to pisemko związane z kampanią przedwyborczą, lecz z “kampanią powyborczą”, tj. tuż po wyborach, kiedy pojawiła się potrzeba pierwszych rozliczeń z tego, co było obiecywane w okresie przedwyborczym. Co więcej, wpisane ono było w koncepcję zorganizowania lokalnego tytułu prasowego, jaki wtedy wydawał się potrzebą chwili. Pamiętać należy, że w tym okresie nie było jeszcze odtworzonych i zreorganizowanych powiatów. Ta reforma była dopiero przygotowywana. Nasielsk w tym czasie należał do województwa ciechanowskiego i mieszkańcy gminy Nasielsk korzystali głównie z wydawanego w Ciechanowie tytułu prasowego, jakim był Tygodnik Ciechanowski. Tytuł ten jest w Nasielsku czytany do dnia dzisiejszego.
Pierwszy numer “Wiadomości Nasielskich” wydrukowany został na tzw. powielaczu w Urzędzie Miejskim, który takim urządzeniem dysponował, staraniem głównie Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miejskiej. Ta obiecała pomoc w wydaniu pierwszych pięciu numerów. Dalej zadaniem tym miała kierować jedna z miejskich placówek kultury. Rolę tę przypisano kinu Niwa w Nasielsku. Nakład był niewielki, tj. około 300 sztuk. Papier zabezpieczył Urząd Miejski. Nie był jeszcze wtedy powołany żaden skład redakcji. Udało się wydać tylko cztery numery samorządowego pisemka. Może nawet tylko trzy, bo numer 3. był wydany razem z numerem 4 (1, 2, 3 – 4).
Numer pierwszy pisemka był głównie zapisem pewnych informacji, jako że samorząd pracował dopiero od roku. A do tego samorząd był czymś nowym w sprawowaniu “rządów” zarówno w skali państwowej, jak i gminnej. Stąd aż dwie strony w pierwszym numerze zajęła informacja o tym, kto jest kim w samorządzie gminnym i jaka rolę sprawuje. Podkreślone było też to w czyim imieniu wybrani przez mieszkańców samorządnej gminy radni sprawują “władzę”. Podkreślona została służebna rola wybrańców wobec wyborców i prośba o dialog. To się znalazło w artykule wstępnym wydrukowanym na pierwszej stronie.
W tzw. wstępniaku na uwagę zasługuje to, że poprzez tę skromną gazetkę o dialog proszą nie wyborcy a ci, którzy byli wybrani O dialog proszą wybrańcy, czyli radni. Przypomniano wyborcom, że w ciągu krótkiego czasu Zarząd Miejski, bo taki organ w tamtym okresie był organem wykonawczym, pięciokrotnie prosił mieszkańców na spotkania. Niestety nie cieszyły się one dużym zainteresowaniem. Stąd pomysł, aby poprzez lokalna gazetkę ten kontakt wyborców z wybrańcami uaktywnić. Liczono na głosy czytelników i informowanie radnych, jakie mają obiekcje w stosunku do ich poczynań. Znamienne jest zdanie, w którym zawarta była prośba, aby służyli radnym i organowi wykonawczemu, jakim był Zarząd, radami i żeby mieszkańcy informowali zarządzających gminą także o swych pragnieniach i marzeniach. Proszono też mieszkańców, aby pisali o tych działaniach Rady i Zarządu, z którymi po prostu się nie zgadzają.
Z innych tematów poruszono sprawę nasielskiego sportu oraz sprawę gazyfikacji Nasielska, a w perspektywie i całej gminy. Sprawa gazyfikacji nie była rozpoczęta przez nowy samorząd, ale była doprowadzona przez poprzednie władze miejskie, przy pewnym sprzeciwie ówczesnych miejscowych władz partyjnych do punktu, który pozwolił nowym władzom do kontynuacji przedsięwzięcia i szczęśliwego finału.
Na wydanie bardziej profesjonalnego pisma Nasielsk musiał czekać jeszcze trzy lata. Później nasielski rynek prasowy jeszcze się poszerzył, na co wpłynęło wejście Nasielska do powiatu nowodworskiego.
Andrzej Zawadzki