LEONCIN. Znika kolejna szkoła
2020-05-15 1:06:51
Wciąż jeszcze ważą się losy Szkoły Podstawowej w Emolinku, którą burmistrz Artur Ciecierski chce zamknąć, a w tym czasie dopełnił się los kolejnej placówki edukacyjnej w powiecie nowodworskim. Wraz z końcem bieżącego roku szkolnego kończy są działalność Szkoła Podstawowa im. Powstańców Styczniowych w Górkach w gminie Leoncin
Decyzję o zamknięciu szkoły, Rada Gminy podjęła 4 maja br. podczas sesji nadzwyczajnej. Było to zwieńczenie procesu, jaki rozpoczął się w początku bieżącego roku po innej uchwale tejże rady, która wyrażała intencję zamknięcia tej placówki. Wtedy to ruszyła machina wymagana przez prawo, a więc zwrócono się o opinię do Mazowieckiego Kuratora Oświaty i Związku Nauczycielstwa Polskiego. W dostępnej dokumentacji brak jest informacji o tym, że o taką opinię poproszono inne, działające w oświacie związki zawodowe, w tym także NSZZ “Solidarność” oraz Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców. Wójt Gminy poinformował radnych jedynie, że ZNP nie zajęło stanowiska, gdyż w Górkach nikt nie należy do ich związku.
Adam Mirosław Krawczak, w uzasadnieniu uchwały zapewnia, iż likwidacja szkoły będzie z pożytkiem dla jej dotychczasowych uczniów, którzy zyskają lepsze warunki do nauki. Gwarantuje też, że dzieci będą mogły skorzystać z bezpłatnego transportu do i ze szkoły. Jego opinię podzielił mazowiecki Kurator, który postanowieniem z dnia 25 marca 2020 r. pozytywnie zaopiniował likwidację Szkoły Podstawowej im. Powstańców Styczniowych w Górkach z zapewnieniem możliwości uczniom możliwości kontynuowania nauki w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Leoncinie.
Pomimo, iż plan likwidacji szkoły w Górkach nie wszystkim się podobał, to jednak nie wzbudzał on zbyt wielkich emocji wśród mieszkańców gminy i rodziców dzieci uczęszczających do niej. Emocji nie było też podczas sesji, na której podjęto ostateczną uchwałę. Przy braku jakiejkolwiek widowni i bez żadnej dyskusji za projektem uchwały opowiedziało się dwanaścioro radnych. Nieobecny był Andrzej Kalisz, zaś Edyta Bartkowska i Iwona Zagórska były “przeciw”.
Od września ubiegłego roku pełniącą obowiązki dyrektora szkoły jest Danuta Dominiak, która zastąpiła na tym stanowisku poprzednią panią dyrektor, której kadencja dobiegła końca. Emocjonujące spotkania wójta oraz radnych z radą pedagogiczną oraz rodzicami, które odbywały się w szkole w ubiegłym roku przeszły już do historii. Czy wszyscy pogodzili się z faktem, że nieuniknione było zamknięcie placówki, która wychowała kilka pokoleń dzieci? Na pewno nie. Pewnym jednak jest, że budynek nie pozostanie pusty. Od stycznia zaczęły tam działalność Warsztaty Terapii Zajęciowej, które pod swoją opieką mają już blisko 30 osób. Pozostała część budynku ma zostać zaadaptowana np. na świetlicę wiejską, gdzie dalej mogliby spotykać się mieszkańcy.
Głównym, oficjalnym powodem likwidacji szkoły była mała liczebność klas i niekorzystne dane demograficzne dla jej obwodu szkoły. Wedle danych Urzędu, urodziło się zaledwie od trojga do maksymalnie sześciorga dzieci w poszczególnych latach 2014 – 2019. Obecnie do szkoły uczęszcza 21 uczniów.
Piotr Korycki