INTERWENCJE. Posprzątali groby, a śmieci za płot
2022-11-10 1:30:06
Pomimo zakazu wyrzucania śmieci za ogrodzenie cmentarza i dostępnych kontenerów na nieczystości wystawionych od strony bramy głównej, po Dniu Wszystkich Świętych pozostała hałda śmieci za siatką. Niezbyt piękna wizytówka miasta dla pasażerów pociągów przejeżdżających tuż obok
O sprawie poinformował nas jeden z Czytelników.
„Wczoraj (1.11.22r. – przyp. red.) będąc na cmentarzu w Nowym Dworze Mazowieckim zastałem przerażający widok. Hałdy śmieci, które zakrywały całe ogrodzenie cmentarza. Ludzie, pomimo informacji, gdzie znajduje się kontener na śmieci, stworzyli nielegalne składowisko tuż przy samych grobach” – napisał oburzony mężczyzna. – „Po zwróceniu uwagi, że tam się nie wyrzuca śmieci, ludzie zaczęli się awanturować, że nie oni tego tu naładowali, ale po mojej odpowiedzi, że nie trzeba dokładać więcej tych śmieci, zostałem wyśmiany. Śmieci zostały dołożone, a szanowni starsze państwo pod samą furtką wsiedli do samochodu i odjechali. Wstyd i skandal, by śmieci przedostawały się przez siatkę pod czyjeś groby”
Również na forach internetowych tuż po 1 listopada pojawiły się wpisy i zdjęcia obrazujące dzikie wysypisko śmieci przy cmentarzu parafialnym w Nowym Dworze, od strony torów kolejowych. Temat i przede wszystkim widok wywołały falę reakcji.
Interweniowała radna powiatu
Na całą nieprzyjemną sytuację zareagowała radna powiatu Anna Małecka. Poinformowała, że 2 listopada rozmawiała z administratorem cmentarza, a cała rozmowa przebiegła w miłej i przyjaznej atmosferze.
– Od Administratora dowiedziałam się, że kontener faktycznie kiedyś stał przy płocie, na terenie kolejowym. Wystawiało go Miasto. W pewnym momencie został zabrany, a ludzie jak widać przyzwyczajeni, wyrzucają nadal tam śmieci – przekazała radna. – Rok temu, powstało podobne wysypisko i po listopadowych uroczystościach MZO zabrało śmieci. Może i w tym roku będzie tak samo. Na działce należącej do Parafii nie ma już miejsca, aby ustawić – w tej części cmentarza – śmietnik.
Radna dowiedziała się również, że furtka od strony torów będzie wymieniona, podobnie jak i ogrodzenie z siatki, które znajduje się na prawo od furtki.
– Przy okazji poprosiłam o podcięcie krzewów akacji, które zarastają skarpę, oddzielającą starszą część cmentarza od nowej. Zwróciłam również uwagę na nierówne i zbyt wysokie stopnie prowadzące pod skarpę, w nowej części cmentarza. Dla wielu starszych osób są one nie do pokonania i grożą wypadkiem. – dodaje A. Małecka
Reakcja radnej była natychmiastowa i miejmy nadzieje, pomoże w szybkim uprzątnięciu śmieci przez miejskie służby.
Nie można jednak pominąć prawdy, że to sami odwiedzający taki bałagan po sobie zostawili. Nikogo nie powinien rozgrzeszać fakt, że ktoś już przede mną to zrobił. Apelujemy o… samodzielne myślenie.
GM