DOROTA BOJEMSKA: WYBORY SĄ NAJWAŻNIEJSZE. LICZY SIĘ KAŻDY GŁOS!

2019-10-11 11:28:49

Mateusz Morawiecki, prezes Rady Ministrów: Znam Dorotę od wielu lat. Jest osobą pracowitą,
energiczną, zawsze można na niej polegać. Podziwiam jej zaangażowanie w sprawy rodzin i wychowania. Wiem, że będzie dobrze reprezentowała w Sejmie interesy swoich wyborców.

Jest Pani z pewnością ponadprzeciętnie zajęta mamą, a mimo to zdecydowała się Pani ubiegać o mandat poselski. Jak Pani poradzi sobie z obowiązkami w Sejmie, czy nie odbędzie się to kosztem rodziny?

DOROTA BOJEMSKA: Połowa z naszych dzieci to nastolatkowie, czyli potrzeba opieki zamieniła się w potrzebę rozmowy, dzielenia się myślami. Na to zawsze znajduję czas ja lub mój mąż. Jesteśmy dobrze zorganizowani, dobrze wykorzystujemy czas i dlatego nasza rodzina jest w stanie sprawnie funkcjonować. Gdybym miała wątpliwość, czy dam sobie radę nie zdecydowałabym się na start. No i oczywiście mąż będzie musiał mnie zastąpić przy niektórych obowiązkach. Ale z tym nie ma problemu.

Jakie atuty zyska Sejm, gdy zasiądzie w nim osoba doświadczona w opiece nad wielodzietną rodziną?

DB: Z pewnością moim atutem jest właśnie znajomość potrzeb dzieci, rodziców oraz wychowawców. Tym właśnie chciałabym zająć się w Sejmie. Świat rodzin znam nie tylko z własnego doświadczenia. Prowadziłam wiele spotkań z rodzicami na temat wychowania i potrzeb edukacyjnych. Angażując się w projekt banków mleka kobiecego poznałam również problem kobiet, które urodziły wcześniaki. Wiem również, że część mam po odchowaniu dzieci ma problem z powrotem do życia zawodowego. To są również istotne problemy, nad którymi należy pochylić się.

Czy zamierza Pani działać na rzecz rozszerzenia wsparcia państwowego dla rodzin z dziećmi? Taka praca mogłaby spotkać się z zarzutem, że działa Pani z myślą o własnych potrzebach.

DB: Problemy materialne dla polskich rodzin zostały już – dzięki programowi 500+ – w dużej mierze rozwiązane. Teraz powinniśmy skupić się na zmianach systemowych w edukacji oraz wspierać pozytywne rozwiązania wychowawcze. A co do moich potrzeb, to nigdy w działalności publicznej – a taką dla mnie jest bycie posłem – nie były one istotne. Zresztą, idąc tym tropem lekarze nie powinni zasiadać w komisji zdrowia, nauczyciele w komisji edukacji i tak dalej…

Co było bezpośrednią przyczyną, że zdecydowała się Pani na start w wyborach?

DB: Przez cztery lata sytuacja rodzin znacząco poprawiła się. Zobaczyłam, że teraz jest czas na wychowanie. Większości rodziców zależy na tym, żeby środowisko, w którym przebywają ich dzieci było bezpieczne od agresywnej ideologii LGBT. Chcę być rzecznikiem tych rodzin. Szkoły wolne od LGBT to kluczowe wyzwanie dla mnie.

„Warto więc zmobilizować swoją rodzinę, przyjaciół i bliskich i pójść zagłosować 13 października”.

Poniżej dzięki uprzejmości tygodnika wSieci publikujemy link do pobrania gazetki ściennej dotyczącą zbliżających się wyborów. Gazetkę można powiesić w miejscu publicznym np.: witrynie naszego sklepu lub w oknie swojego mieszkania.
Jednak jeśli nie chcemy jej drukować, ale chcielibyśmy ją gdzieś powiesić, jej przedruk znajduje się bieżącym 41 numerze tygodnika Nowodworskiego. Od wtorku 8 października w kioskach.

Comments

comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *