ZAKROCZYM. Trwa walka o praworządność i… odszkodowanie

Decyzja o likwidacji Szkoły Podstawowej w Emolinku, którą wydała Rada Gminy Zakroczym od początku budziła wiele emocji. Kurator i Minister Edukacji zablokowali decyzję rady. Ostatecznie, od września 2020 roku szkoła stoi pusta, a sprawa znalazła swój finał w sądzie

Wojewódzki Sad Administracyjny rozpatrujący skargę gminy na decyzję Mazowieckiego Kuratora Oświaty i Ministra Edukacji i Nauki uznał, że oba organy swoje opinie blokujące likwidację placówki wydały z naruszeniem prawa. Wyrok WSA właśnie się uprawomocnił. Jednak to nie koniec drogi, na którą wszedł Burmistrz Zakroczymia Artur Ciecierski z władzami oświatowymi.
– W związku z uprawomocnieniem się wyroku WSA w sprawie uznania skargi gminy Zakroczym na postanowienia Kuratora i Ministra Edukacji będziemy przygotowywać pozew przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanego przez Wojewodę Mazowieckiego o odszkodowanie. Wartość odszkodowania zostanie ustalona w terminie późniejszym, zakładam, że będzie to wrzesień tego roku. Musimy policzyć wszystkie koszty jakie ponieśliśmy z uwagi na utrzymywanie pustej szkoły, w związku z łamaniem prawa przez MKO i MEN. Proces zapewne potrwa. Zobaczymy jaki będzie finał tej sprawy. Jednak tak jak już niejednokrotnie informowałem, nie zatrzymam się w tej konkretnej sprawie i doprowadzę ją do końca. Nie zadowoliła mnie tegoroczna opinia MKO pozwalająca na likwidację szkoły z końcem obecnego roku szkolnego. Nie można pozwalać na przedkładanie polityki państwa ponad prawem. Wyrok WSA jest bardzo dobry merytorycznie. Niestety nie wiadomo co przyniesie dla samorządów w przyszłości, gdyż szykują się zmiany w prawie oświatowym i ustawodawca planuje wprowadzić szczegółowe konkretne kryteria, jakie samorząd będzie musiał spełnić, by móc zlikwidować szkołę. Należy jednak podkreślić, że jak je spełni to wyrok WSA pokazuje, że gdy samorząd działa zgodnie z prawem (Konstytucją i ustawami ustrojowymi), to żaden organ administracji rządowej nie ma prawa w te działania ingerować – z całą stanowczością oświadcza Burmistrz Artur Ciecierski.
Jak widać, determinacji we władzach samorządowych gminy nie brakuje. Jak wstępnie szacuje burmistrz Ciecierski, decyzja blokująca likwidację szkoły kosztowała budżet gminy ok. pół miliona złotych. Czy uda się odzyskać te pieniądze ze Skarbu Państwa?

Trwa przebudowa pod Gminny Klub Dziecięcy

W tej chwili w dawnym budynku szkoły powstaje Gminny Klub Dziecięcy w Wygodzie Smoszewskiej. Gminie udało się pozyskać dotacje w kwocie 800 tys. zł. z rządowego programu Maluch+ na przebudowę budynku. Uruchomienie klubu planowane jest na styczeń 2022 roku.

M. Mianowicz

Comments

comments