ZAKROCZYM. Rura pełna wstydu

Była tam od dawna. Może od kilku, może od kilkunastu lat a może jeszcze dłużej. Od zawsze była to sprawa cuchnąca, ale miejscowym jakoś nie przeszkadzał jej zapach. Wszak pecunia non olet, a smród nie smok, nie zabija

Pracownicy zakroczymskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej natrafili na rurę, którą wprost do Wisły odprowadzali ścieki mieszkańcy pocegielnianych bloków w Mochtach-Smok. Jeszcze tego samego dnia (28 marca) o sprawie powiadomiona został policja. Sprawcom grozi grzywna do 5 000 zł.

Według informacji pozyskanych w ZGK, w tym przypadku jest to recydywa, gdyż przed kilkoma laty pracownicy Urzędu Gminy, po zlokalizowaniu nielegalnego odpływu, rurę zabetonowali. Jak widać, mieszkańcy tych bloków potrafili sobie z tą niedogodnością poradzić. Prawdopodobnie jednak przeczuwali “wpadkę”, gdyż przed miesiącem zamówili legalne opróżnienie szamba. Miało dać im to “podkładkę” udowadniającą, iż płacą za wywóz nieczystości.

Sprawą zbulwersowany jest burmistrz Artur Ciecierski. Poproszony o komentarz do sprawy napisał: “Jest mi bardzo przykro, że dochodzi do takich sytuacji. To jest skandal. Ścieki wprost do rzeki Wisły. Prosiłem mieszkańców, mówiłem o tym na sesjach, w mediach. Musimy zadbać o nasze środowisko i się nie zatrzymamy. To jest dla mnie niepojęte“.

Bloki we wsi Mochty-Smok przed laty, po cegielni przejęła Gmina Zakroczym. Znajdujące się tam mieszkania zostały za symboliczną opłatę sprzedane mieszkańcom, którzy zgodnie z prawem powinni utworzyć wspólnotę mieszkaniową. Taki podmiot prawny zobowiązany byłby do zajęcia się kwestiami bytowymi, które przekraczają kompetencje pojedynczych rodzin.

Piotr Korycki

Comments

comments