WYWIAD. W ślad za rozwojem lotniska będzie się rozwijała cała okolica

2022-07-22 2:19:23

13 lipca to dzień obchodów jubileuszu dziesięciolecia Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Podczas uroczystości odsłonięto jubileuszowe logo lotniska przed Terminalem Pasażerskim i otworzono wystawę zdjęć o tematyce nawiązującej do historii lotniska. Liczni goście wygłosili przemówienia okolicznościowe, nastąpiło także wręczenie pamiątkowych dyplomów i upominków pracownikom lotniska oraz współpracującym firmom. Z okazji jubileuszu, publikujemy okolicznościowy wywiad z Burmistrzem Nowego Dworu Maz. Jackiem Kowalskim o wpływie lotniska na rozwój okolicy

Podczas uroczystości z okazji 10-lecia MPL Warszawa-Modlin Burmistrz Jacek Kowalski wręczył prezesowi lotniska oryginał dokumentu inicjującego budowę w Modlinie lotniska cywilnego z 1991 roku

W jaki sposób powstanie lotniska Warszawa-Modlin wpłynęło na rozwój Nowego Dworu Mazowieckiego? Czy zmieniło lokalny rynek pracy, nasiliło turystykę, wpłynęło na rozwój infrastruktury?
Wszystkie aspekty przez Panią wymienione uległy zmianom, oczywiście w kierunku wzrostu. Miasto jest organizmem splątanym zależnościami na kształt sieci naczyń połączonych. Uruchomienie portu lotniczego, a nawet sama zapowiedź jego budowy, pobudziła przedsiębiorczość lokalną. Pojawiła się infrastruktura służąca turystyce, powstało wiele hoteli, prywatnych miejsc noclegowych, punktów gastronomicznych, czego w mieście i okolicach brakowało. Naturalnie wpłynęło to na rynek pracy, który dostosował się do obsługi pasażerów naszego lotniska. Powstały parkingi i rozwinął się transport osób. Ponieważ pojawiły się nowe połączenia drogowe i zwiększyła się liczba kursów kolejowych do Warszawy nastąpił wzrost liczby osiedlających się w naszym mieście osób. Za tym trendem naturalnie podążyli deweloperzy i miasto zaczęło się intensywnie rozbudowywać. Większa liczba osób o różnych kwalifikacjach oraz powstanie węzła komunikacyjnego spowodowały napływ inwestycji do naszej strefy przemysłowej, co także istotnie wpłynęło na lokalny rynek pracy. My staramy się dotrzymać kroku tym zmianom, tworząc infrastrukturę i usługi publiczne na dobrym poziomie. W ciągu tych dziesięciu lat Nowy Dwór Mazowiecki, ale także cała północna strona Mazowsza, przeżywa odnowę i rozkwit w związku z uruchomieniem portu lotniczego.

W jaki sposób istnienie lotniska Warszawa-Modlin może wpłynąć w przyszłości na perspektywę rozwoju Nowego Dworu Mazowieckiego?
Ten okres pokazał, że nie musimy martwić się o rozwój samego portu lotniczego, ponieważ znakomicie daje sobie radę na tym trudnym rynku. Wzrost liczby pasażerów, rozwój klientów portu, zainteresowanie rynku oraz inwestorów pokazują, że istnienie i inwestowanie w to miejsce jest opłacalne i zasadne. W ślad za rozwojem lotniska będzie się rozwijała cała okolica, w tym Nowy Dwór Mazowiecki i administracji samorządowej pozostaje trudne, ale przyjemne, zadanie zarządzania tym rozwojem i nadążania z ofertą najlepiej służącą mieszkańcom. Pytanie, które nurtuje lokalną społeczność jest postawione odwrotnie: co się stanie z okolicą, jeśli ktoś podejmie decyzję o zamknięciu portu? Przeżywaliśmy taki czas w życiu miasta, kiedy przestały istnieć duże zakłady przemysłowe, a decyzją odgórną wyprowadzono duży garnizon wojskowy z Modlina Twierdzy, czym pozbawiono znakomitą część społeczeństwa źródła utrzymania. Ubóstwo, wszelkie zjawiska patologiczne i najbardziej drapieżna forma przestępczości zorganizowanej – to mieszkańcy jeszcze pamiętają. I to może wrócić, jeśli arbitralne decyzje będą podejmowane z pominięciem lokalnych społeczności.

Czego miasto jako udziałowiec może życzyć lotnisku Warszawa-Modlin na kolejne lata?
Przede wszystkim inwestycji. Lotnisko dotyka granic swoich możliwości, a dynamika rozwoju nie spada, więc konieczna jest jego rozbudowa. Firma przeżyła już wiele kryzysów, w tym ten pandemiczny i dała sobie znakomicie radę. Widać wyraźnie perspektywę, ale potrzebna jest wola i decyzje strategiczne, a te rodzą się ponad naszymi głowami. Życzę portowi lotniczemu w Nowym Dworze Mazowieckim dobrych decyzji.

Rozmawiała: A. Winnik
Fot.: M. Mianowicz

Comments

comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *