NOWY DWÓR MAZ. Ul. Legionów 18 – pięknie, ale tylko od ulicy
2020-10-15 7:20:40
Do niedawna budynek stojący niemal w centrum w Nowego Dworu Maz.przy ul. Legionów 18 straszył swoim wyglądem i stanem technicznym. Dzisiaj, po remoncie wyglądem nie straszy, ale mieszkańcy przedstawiają długą listę uchybień technicznych
Dostaliśmy zgłoszenie od mieszkanki bloku przy ul. Legionów 18, że po raz kolejny nie zostały zabrane śmieci. MZO opróżnia tylko kontener, natomiast pozostałe śmieci mogą leżeć miesiącami i nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności, aby je na bieżąco usuwać. Zwłaszcza latem jest to siedlisko różnego rodzaju robactwa, a nawet szczurów. Jednak następnego dnia po zgłoszeniu sterta śmieci została w końcu zabrana. Nie jest to jednak koniec problemów trzynastu mieszkających tam rodzin.
Niestety, mieszkańcy mają wiele zastrzeżeń co do pracy ekipy budowlanej, która poremontowe śmieci zostawiła pod płotem i do tej pory nie zostały one zabrane. Prace zostały wykonywane szybko, niestarannie, co widać z resztą po drewnianych barierkach przy schodach i samych schodach, na których niektóre stopnie zostały ścięte. Krótsze stopnie powodują, że mieszkańcy potykają się schodząc ze schodów. A dodajmy, że na klatkach nadal nie ma światła.
Dużo zastrzeżeń jest też względem strychu, gdzie nierówną podłogę mieszkańcy muszą wyrównywać starymi dywanami, do tego nierówny próg i okno w dachu, które można otworzyć tylko wchodząc na drabinę.
Największym siedliskiem “miejskiej zwierzyny” są komórki. Rozlatujące się, zbijane deskami, aby się nie rozpadły, przypominające głębokie slumsy, choć to centrum miasta. One również zdaje się nie wzbudzają zainteresowania administracji ani włodarzy. Podobnie jak nierówny teren przy bloku, gdzie w czasie deszczu zbiera się woda i bez włożenia kaloszy, wyjście z mieszkania jest niemożliwe.
Ewa Gruszka