Raz na wozie, raz pod wozem
2016-04-28 12:23:51
Jak informowaliśmy w poprzednim numerze (16) Tygodnika Nowodworskiego, Komisja Rewizyjna w Zakroczymiu zajęła się głośną sprawą radnej – Wandy Janczarek. Co udało się ustalić?
Podczas posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Zakroczym (14 kwietnia,) radni podjęli decyzję o skierowaniu pism do dyrektorów trzech szkół w gminie Zakroczym, samej zainteresowanej – Wandy Janczarek, a także o zasięgnięciu opinii prawnej w sprawie. Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej – Monika Śmieszny –- otrzymała już stosowne pisma od dyrektorów szkół oraz radnej, jednak oczekuje jeszcze na opinię prawną.
Faktury za place zabaw
Z informacji, jakie przekazali dyrektorzy, wynika, że ze szkołą w Emolinku radna Wanda Janczarek nie zawierała żadnych transakcji. Zawarła je natomiast ze szkołami w Zakroczymiu i w Wojszczycach.
Z odpowiedzi dyrekcji szkoły w Zakroczymiu wynika, że firma Wandy Janczarek wystawiła szkole dwie faktury. Pierwsza faktura pochodzi z 22 kwietnia 2013 r., wystawiona została na talerze, kubki, wazy, wiaderka i sztućce, opiewa na kwotę 2 177,10 zł brutto, natomiast druga faktura na wykładzinę, której koszt wyniósł placówkę 500 zł brutto.
W Wojszczycach natomiast, obecny dyrektor odnalazł trzy faktury. Pierwsza dotyczyła huśtawki podwójnej, której koszt oszacowano na 4 305 zł brutto, 56-metrowego ogrodzenia sztafetowego placu zabaw, po 95 zł za metr, którego całkowity koszt wyniósł 6 543,60 zł oraz tablicy informacyjnej - 590,40 zł brutto. Kwota łączna pierwszej faktury wynosiła 7 134 zł brutto.
Druga faktura była związana z placem zabaw, którego całkowity koszt wyniósł 18 622,20 zł brutto.
Trzecia faktura natomiast dotyczyła dwóch 6-osobowych stolików przedszkolnych za kwotę 572 zł brutto, 8 sztuk krzesełek przedszkolnych - 506,27 zł brutto, dwóch segmentów, z których koszt za pierwszy wyniósł 282, 84 zł brutto, a za drugi - 369,37 zł brutto. Cała kwota faktury opiewała na 1444,48 zł.
Radna wyjaśnia
Do Komisji Rewizyjnej wpłynęło również wyjaśnienie samej zainteresowanej – Wandy Janczarek. “W związku z likwidacją ośrodka dla cudzoziemców, z powodu przegranego przetargu, do którego przystąpiłam w 2012 roku, jako firma Usługi Hotelarskie, Transportowe i Rachunkowe posiadałam do sprzedaży nowy plac zabaw dla dzieci z atestami, wyposażenie przedszkola i inne przedmioty. Wymienione wyposażenie musiałam zakupić przystępując do przetargu, bo takie były wymogi zgodne ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia. W tym czasie dyrektor szkoły w Wojszczycach dowiedziała się, że posiadam wyposażenie nowego placu zabaw i stwierdziła, że jest zainteresowana zakupem. Ponieważ w poprzedniej kadencji byłam również radną i wiedziałam, że prawo może zabraniać tego rodzaju sprzedaży, zwróciłam się do radcy prawnego zatrudnionego w UG w Zakroczymiu (…), która stwierdziła, że mogę dokonać sprzedaży jednostkom podległym gminie. Ja osobiście nie znam się na prawie, to ten, który kupuje powinien wiedzieć, czy może dokonać zakupu od radnych” - napisała w wyjaśnieniu Wanda Janczarek.
Do pisma tego odniósł się radny - Marcin Folman.
- Z tego, co jest mi wiadomo, plac zabaw, który był dostarczony do szkoły w Wojszczycach, był stary, ogrodzenie też było stare. Ja pod tym się mogę podpisać - powiedział radny podczas obrad Komisji Rewizyjnej.
Niekompetentna pani mecenas?
Radna Barbara Malinowska zauważa niekompetencje byłego radcy prawnego - Danuty Kowalczyk.
- Pamiętam jedną sytuację z Danutą Kowalczyk, kiedy wiceprzewodnicząca Rady Gminy z poprzedniej kadencji proponowana była jako członek Komisji Rewizyjnej. Ja mając już doświadczenie, ponieważ byłam przewodniczącą w pierwszej kadencji, powiedziałam do pani mecenas, że to jest niezgodne z prawem, że wiceprzewodniczący rady nie może pełnić funkcji członka Komisji Rewizyjnej, na co dostałam odpowiedź od pani mecenas, że nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań - mówiła radna Malinowska. - Jeżeli pani mecenas powiedziała, że może, to znaczy, że może. Musiałam wystąpić z wnioskiem o odwołanie. Pani Kowalczyk wprowadziła mnie w błąd. Według mnie pani Kowalczyk była niewiarygodna, albo nie znała się na prawie, albo nie chciała się znać.
Obecna na posiedzeniu komisji Bożena Paradzińska broniła poprzedniego radcy prawnego.
- To była bardzo dobra prawnik - powiedziała Paradzińska.
Jak widać, dopiero teraz na jaw wychodzą błędy popełniane przez pracowników Urzędu Gminy w Zakroczymiu za kadencji burmistrza Henryka Ruszczyka. Zadłużenie gminy, niekompetencja pracowników urzędu, bałagan w dokumentach – jakie jeszcze ”niespodzianki” ujrzą światło dzienne?
Adam Balcerzak