POWIAT NOWODWORSKI. Bez poloneza i bez studniówki
2021-02-13 2:32:28
Zazwyczaj o tej porze roku w styczniu i w lutym na parkietach królował jeden hit: polonez na balu studniówkowym. Studniówka miała według wieloletniej tradycji symbolizować odliczanie 100 dni do egzaminu dojrzałości. Nie wiadomo gdzie i kiedy dokładnie zrodził się ten zwyczaj, jednak same egzaminy dojrzałości liczą sobie już ok. 200 lat, natomiast polonez w rytm którego maturzyści wystukują kroki, liczy już ponad 220 lat. W tym roku jednak balów maturalnych nie będzie – powodu chyba nie trzeba już nikomu podawać
Odpowiedzi ze strony niemal wszystkich szkół średnich z terenu powiatu nowodworskiego były jednoznaczne i nie pozostawiały złudzeń – studniówek w tym roku nie będzie. – W chwili obecnej nie mam wiedzy o planowanych rozwiązaniach rozrywkowych naszych maturzystów. Przed wszystkim organizatorami studniówek są rodzice, a kontakty z rodzicami są ograniczone do minimum. Mamy trudny rok dlatego myślę, że będzie to rok bez Studniówki i bez balu maturalnego – poinformowała pani dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Nowym Dworze Maz., Ewa Grzybowska. Również nowodworskie liceum nie zorganizuje w tym roku balu. – W roku szkolnym 2020/2021 nie odbędzie się bal studniówkowy ze względu na panującą pandemię – poinformowała pani dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Wojska Polskiego w Nowym Dworze Maz., Teresa Popielak. W Nasielsku również temat studniówki jest praktycznie zamknięty. W Zespole Szkół Zawodowych przy ul. Lipowej również nie planuje się zorganizowania studniówki, ponieważ nad jej organizacją czuwają przede wszystkim rodzice uczniów i sami uczniowie, a przez utrudniony kontakt i zakaz zgromadzeń oraz imprez w tym roku maturzyści nie doświadczą swojego pierwszego, dorosłego balu. Nikt nie myśli nawet, by bal spróbować zorganizować go w alternatywny sposób lub w innym terminie. – W Zespole Szkól nr 2, w obecnej sytuacji, nie prowadzimy dyskusji na temat alternatywnych studniówek lub innych sposobów na organizację tej uroczystości – poinformowała pani dyrektor, Ewa Malasiewicz. W nieco bardziej optymistycznym tonie odpowiedzi udzieliła pani dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. gen. Władysława Sikorskiego w Pomiechówku, Hanna Radywonik. -W związku z aktualną sytuacją epidemiczną zaplanowany na styczeń 2021 roku Bal Studniówkowy został odwołany. Obecnie kwestia organizacji Balu pozostaje wciąż w sferze planowania. Biorąc pod uwagę fakt, jak ważna jest to kwestia dla młodzieży zakładamy, że po powrocie do szkoły i w zależności od rozwoju sytuacji Bal Maturalny odbędzie się w innym na przykład wiosennym terminie – poinformowała pani dyrektor, H. Radywonik. Co na to sami maturzyści? I tu wbrew pozorom odpowiedzi są bardzo podzielone. Oczywiście dominuje rozczarowanie i żal, że ominie ich tak ważny moment w życiu, który więcej się nie powtórzy. – Chcieliśmy wspólnie zorganizować studniówkę, właściwie imprezę, w swoim zaufanym gronie, bez nauczycieli. Długo myśleliśmy i dyskutowaliśmy jak się do tego zabrać, ale rzeczywistość okazała się dość brutalna, ponieważ nie było możliwości nigdzie wynająć żadnej sali. Plan więc upadł już na początku – mówi Łukasz, maturzysta z nowodworskiego LO. Bardziej przybite są dziewczyny, które już od lata poszukiwały tej wymarzonej sukni, umawiały się na wizyty u fryzjera i kosmetyczki. Niestety, z tych planów nie pozostało nic. – Jestem rozczarowana, że nie ma nawet woli, aby zorganizować coś w stylu balu na koniec liceum. Po maturach jest większa szansa, że będziemy mogli spotkać się z nauczycielami i razem pobawić. To w końcu jedyny taki bal w życiu. A impreza ze znajomymi, bez tej całej otoczki studniówkowej to już nie to samo – mówi maturzystka Patrycja. Panowie podchodzą do tego na dość… chłodno. – Początkowo każdy w pierwszym semestrze wpłacał 200 zł zaliczki i było wybrane miejsce. Potem wszystko się zamknęło, pieniądze są zamrożone, część klasy machnęła ręką na to wszystko i chcą coś organizować we własnym gronie. Część klasy czeka na oficjalną decyzję i albo zabawę albo zwrot kasy. Są też osoby, które ogóle się z tego wymiksowały i nie biorą udziału w niczym – relacjonował Maciej, maturzysta warszawskiego liceum. Niewątpliwie jest to raczej smutny czas dla maturzystów, którzy do najważniejszego egzaminu w życiu muszą przygotowywać się w czterech ścianach swojego pokoju. Pandemia zabrała im bal, niezapomniane przeżycia z nim związane i możliwość spotykania się z kolegami i koleżankami. Oby tylko nie zabrała im dobrych wyników na egzaminie dojrzałości. Ewa Gruszka |