NOWY DWÓR. Strach dzieci puścić!
2017-03-05 10:00:19
Dwie huśtawki, ławki z połamanymi deskami i „coś, co przypomina piaskownicę”. Wszystko to nieogrodzone i tuż obok parkingu oraz kontenerów, z których w weekend wysypują się śmieci. Tak wygląda plac zabaw przy ul. Chryzantemy w Nowym Dworze. Maz.
O interwencję w sprawie poprosił nas pan Andrzej – mieszkaniec budynku socjalnego, obok którego znajduje się plac. Jak mówi, strach puszczać dzieci w takie miejsce. Nie dość, że zniszczony plac nie posiada ogrodzenia, to jeszcze w weekend z ustawionych obok kontenerów wysypują się śmieci, które latają po całym podwórku. W dodatku – jak mówi mężczyzna – niektórzy mieszkańcy bloku na miejsce zabaw dla dzieci wyprowadzają psy, które załatwiają tam potrzeby fizjologiczne.
Czy władze mają w planach ogrodzenie placu zabaw oraz jego rozbudowę? Te pytania pozostają na dzień dzisiejszy bez odpowiedzi, ponieważ niestety nie udało nam się skontaktować z prezes Zarządu Budynków Komunalnych – Anną Rutkowską. Również do naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej – Dariusza Tabęckiego nie udało nam się dodzwonić. Będziemy próbować dalej! Dla dobra nowodworskich dzieci!
red.
2 komentarze
Moim skromnym zdaniem miasto byłoby o wiele bezpieczniejsze i bardziej przyjazne dla dzieci jak i dorosłych jeżeli ktoś wreszcie wziął by się za ulice – przy szkołach powinny być jednokierunkowe – np. przy Chemików można zrobić na jednym pasie parkowanie prostopadłe, a na drugim jednokierunkową analogicznie na Partyzantów, Sadowej i Młodzieżowej czy Wojska Polskiego osiedlowa nitka).
Cóż może rodzice tych dzieci zamiast wymagać od innych żeby zajęli się ich dziećmi sami by to zrobili – zamiast oglądać durne seriale czy pić piwo pod blokiem można iść z dziećmi do pobliskiego parku gdzie jest plac zabaw, siłownia i wiele atrakcji. Ludzie zacznijcie się ruszać zamiast tylko narzekać!