NOWY DWÓR MAZ. Nie będzie windy do nieba, ale na perony już tak
2020-02-12 1:55:57
Temat zdewastowanych i notorycznie niedziałających wind na stacji PKP w Nowym Dworze Mazowieckim bulwersuje mieszkańców od dawna. Z dużymi opóźnieniami, ale widać światełko w tunelu
Jeszcze do niedawna w nieczynnych od dłuższego czasu windach wisiała informacja dla podróżnych, że planowany termin uruchomienia nastąpi 31.01.2020 r. Platformy są jedyną możliwością, która może zapewnić wjazd na perony osobom niepełnosprawnym oraz rodzicom z dziećmi w wózkach. Trzeba zaznaczyć, że windy nie służą do przewożenia rowerów. W tym celu została zamontowana specjalna rynna na schodach, która niestety nie pomoże przy transporcie wózka z dzieckiem.
Tak duże utrudnienia zmuszają osoby niepełnosprawne do rezygnacji z podróży koleją, ale nie tylko. Przejście tunelem pod peronami jest najszybszą drogą, którą mieszkańcy mogą przedostać się na drugą stronę linii kolejowej (np. z Centrum na Osiedle Młodych). Na wiadukt nad torami jest zakaz wejścia osobom pieszym. Chodnik, który jest z jednej strony wiaduktu służy tylko jako przejście techniczne. Najbliższa możliwa “przeprawa” przez tory znajduję się dopiero u zbiegu ul. Nałęcza lub wiaduktem na ul. Leśnej. Tak długą drogę muszą pokonać osoby z ograniczeniami ruchowymi, by przedostać się na drugą stronę miasta.
7 lutego burmistrz Jacek Kowalski poinformował mieszkańców, że właśnie rozpoczyna się renowacja wind, która jest prowadzona przez PKP Polskie Linie Kolejowe – zarządcę narodowych linii kolejowych. W informacji czytamy, że remont będzie obejmował malowanie szybów oraz wymianę konstrukcji szybowych. Prace postępują szybko, już po kilku dniach widać zmiany na lepsze. Niestety nie jest podany termin ich ukończenia, a windą i tak nie dotrzemy do nieba, którym dla wielu mieszkańców byłby nowy budynek dworca i wyremontowany parking.
MM