NOWY DWÓR MAZ. MZO pod okiem komisji
2020-09-01 10:57:00
W miniony wtorek, 25 sierpnia odbyło się posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Nowy Dwór Mazowiecki. Członkowie komisji wzięli “pod lupę” działalność Miejskiego Zakładu Oczyszczania
Na spotkaniu pojawili się Ryszard Brzeziński – przewodniczący, Tomasz Reginis – z-ca przewodniczącego, członkowie: Grażyna Brzozowska, Justyna Paszkiewicz, Monika Gluba-Stasiak, Marcin Ozdarski oraz dyrektor MZO Mariusz Prusek. Zebrani analizowali dokumentację finansową dostarczoną przez skarbnika miasta oraz dyskutowali o bieżących zasadach funkcjonowania MZO, o potrzebach i planach. Były poruszane sprawy z wielu obszarów działalności, za które odpowiedzialność bierze Miejski Zakład Oczyszczania. Począwszy od komarów przez czystość na plażach, stan rowerów miejskich po administrowanie nowym Cmentarzem Komunalnym.
Z wyjaśnień dyrektora Mariusza Pruska wynika, że pierwsze wpuszczanie preparatu przeciw wylęgom komarów rozpoczęło się już na przełomie marca i kwietnia. Deszczowy czerwiec spowodował liczne podtopienia w okolicy, a co za tym idzie, ponowną konieczność odkomarzania i dostarczenia preparatu do wód stojących. Można stwierdzić, że w tej chwili sytuacja się ustabilizowała i komary są, ale nie w takiej ilości, jak na początku wakacji. Radni dowiedzieli się, że za czystość na miejskich plażach odpowiedzialny jest Nowodworski Ośrodek Sportu i Rekreacji. To przy pomocy ratowników i ochotników z WOPR miejskie plaże miały być utrzymywane w czystości. Jak to wygląda faktycznie każdy może sam ocenić odwiedzając jedno z kąpielisk. Zadaniem MZO jest jedynie odbiór zebranych nieczystości.
Wprowadzony rok temu system wypożyczania rowerów miejskich NDM-ki cieszy się wśród mieszkańców dużą popularnością. Rowery są często wypożyczane, niestety co z dużą przykrością podkreślał dyrektor, niszczone lub wykorzystywane w niewłaściwy sposób. Bieżące naprawy prowadzone są przez pracowników MZO. Niekiedy potrzebne są bardziej specjalistyczne naprawy i wtedy MZO korzysta z usług serwisu rowerowego przy ul. Legionów. Tak nieodpowiedzialne działania mieszkańców doprowadzają do sytuacji, że część pojazdów jest czasowo wyłączona z eksploatacji, co zmniejsza ilość rowerów na mieście. Zdarzył się nawet przypadek, że rower wylądował w rzece.
Przychody z korzystania z NDM-ki nie trafiają bezpośrednio do kasy MZO, tylko do kasy miasta i za pośrednictwem NOSiR-u są przekazywane do MZO. Dlaczego wybrano tak “okrężną” drogę finansowania? Radny Marcin Ozdarski zapowiedział, że złoży wniosek do UM w sprawie udzielenie informacji i wyjaśnienia trybu przekazywania pieniędzy. Dyrektor natomiast podkreślił, że po zakończeniu tegorocznego sezonu będą prowadzone analizy dot. kosztów utrzymania taboru rowerowego i jeśli zajdzie taka potrzeba, możliwe będą podwyżki dla użytkowników od nowego sezonu w 2021 r.
Rozmawiano również o kadrach, które są zatrudnione w MZO i zdaniem radnych – żenująco niskim wynagrodzeniu dla ludzi – którzy ciężko pracują w terenie. Jak zapewnił dyrektor żaden pracownik w firmie nie jest zatrudniony na minimalne wynagrodzenie. Płace podstawowe przekraczają o kilkaset złotych krajowe minimum, czyli 2600 zł brutto. Stan zatrudnienie nie zmienił się w stosunku do poprzedniego roku jednak z uwagi na Covid-19 trudniej jest pozyskać z Urzędu Pracy pracowników stażowych oraz niemożliwe jest korzystanie z pracy osób z zakładów karnych.
Jeszcze w tym roku MZO ma zamiar zakupić nowy wóz specjalistyczny do wywozu nieczystości. Również pod koniec roku zostanie złożony wniosek do Urzędu Miasta o zakup wozu typu HDS z budżetu na 2021 rok. Radni zgodnie stwierdzili, że należałoby podjąć wspólne działania z ZWiK mające na celu uszczelnienie systemu zgłaszania osób do opłat za wywóz śmieci. Niestety brak uczciwości wśród mieszkańców powoduje odpływ środków finansowych, które de facto powinny być uiszczane na rzecz MZO. Z naszych obserwacji wynika, że czy to mieszkańcy czy organizacje proekologiczne prowadzące na własną rękę akcję sprzątania miasta mogą zawsze liczyć na dobrą wolę i pomoc dyrekcji MZO. Jak widać chęci są, jedyne czego brakuje, to jak zwykle pieniędzy.
GM