NOWY DWÓR MAZ. Miasto jak sypialnia
2021-01-09 3:04:41
Podczas ostatniego posiedzenia Rady Powiatu, które odbyło się 29 grudnia radni wyrazili zgodę na odpłatne ustanowienie służebności gruntowej (na obecnym terenie Nowodworskiego Centrum Medycznego przy ul. Paderewskiego). To dobra wiadomość dla inwestora, który już niebawem rozpocznie budowę nowych obiektów mieszkalno-usługowych
Działka pod inwestycje położona na tyłach tzw. willi Dubeltowicza, czyli budynku, którego powstanie datuje się na rok 1866. Został on zbudowany na styl rosyjskiej daczy dla inżyniera kolejowego pracującego w naszym mieście. 22 grudnia 1986 roku budynek został wpisany do rejestru zabytków Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Jak obiecuje inwestor, warszawska firma OK Investment zabytek zostanie odrestaurowany i doprowadzony do użytku oraz oddany do zagospodarowania na usługi. Znajdujące się na działce dwa wieloletnie dęby szypułkowe, będące pomnikami przyrody nie zostaną wycięte.
Wizualizacja rewitalizacji Willi Dubeltowiczaa. Źródło: OK Investment SA
Wizualizacja osiedla. Źródło: OK Investment SA
Inwestycja budowlana obejmuje powstanie dwóch bloków z funkcją mieszkalną oraz lokalami użytkowymi na parterze. Większy z nich o muzycznej nazwie Sonata będzie miał w podstawie ok. 1256 m², mniejszy Sonatina ok. 143 m². Planowane jest również powstanie budynku usługowego o nazwie Etiuda, którego powierzchnia w podstawie będzie miała ok. 500 m². Pod budynkami mieszkalnymi będą znajdować się garaże podziemne.
Mieszkańcy na forum internetowym dość krytycznie komentują plany powstania nowego osiedla. Mają wątpliwości czy ul. Paderewskiego, która już obecnie jest zakorkowana nie straci całkowicie swojej przepustowości, szczególnie w godzinach szczytu. Wielu zastanawia się również, czy nagromadzenie budynków w jednym centralnym punkcie miasta to dobry pomysł. Już teraz brak jest miejsc parkingowych w centrum, a okoliczne szkoły są przepełnione. Żalą się, że o ile w mieście nie brakuje nowych inwestycji mieszkaniowych, ale nie idzie za tym rozbudowa pozostałej infrastruktury takiej jak: szkoły, żłobek czy tereny zielone. Obawiają się, że miasto zamiast stać się przyjaznym miejscem do życia stanie się niebawem jedynie sypialną Warszawy.
M. Mianowicz, fot. Marek Górecki