NOWY DWÓR MAZ. Cmentarz parafialny może zostać poszerzony. Obok jest pusta działka
2021-01-28 12:19:53
– W dalszym ciągu mieszkańcy są zainteresowani pochówkami na cmentarzu parafialnym, mimo że praktycznie nie ma tam miejsc – mówi radna Angelika Sosińska. Do burmistrza trafiła w grudniu interpelacja w sprawie przekazania Parafii Św. Michała Archanioła miejskiej działki, która sąsiaduje z nekropolią. Sprawa wzbudza jednak spore emocje
Na początku grudnia radne A. Sosińska i Monika Gluba-Stasiak wystosowały do burmistrza Jacka Kowalskiego interpelację w sprawie przekazania gruntu przy ul. Chryzantemy Parafii Św. Michała Archanioła w celu poszerzenia cmentarza. – Działka bezpośrednio przylega do granicy cmentarza parafialnego i nigdy nie była wystawiona na sprzedaż, jak również nie zaistniały nigdy plany do jej zagospodarowania przez Miasto Nowy Dwór Maz. Zatem miasto nie czerpie i nie planuje czerpać z posiadania gruntu żadnych korzyści. Interpelujemy o przekazanie wspomnianej działki na rzecz Parafii pw. Św. Michała Archanioła, która przeznaczy ją na rozwój nekropolii, tym samym umożliwi mieszkańcom wybór pochowania bliskich – tłumaczyły radne. Miasto nie przekaże gruntuPodczas grudniowej sesji Rady Miejskiej A. Sosińska wyjaśniała, że na tę chwilę nowodworzanie są bardziej zainteresowani pochówkami na cmentarzu parafialnym niż na komunalnym. Dlatego też warto przeznaczyć miejską działkę pod poszerzenie obecnej nekropolii. – Na cmentarzu parafialnym nie ma miejsc, istnieje tylko możliwość dochowania do istniejących grobów bądź też w przypadku, jak zwolni się miejsce po nieutrzymanym grobie – mówiła. – Taka propozycja z mojej strony już dawno padła. Ksiądz proboszcz nie jest zainteresowany – stwierdził J. Kowalski. – Panie burmistrzu, ksiądz proboszcz jest bardzo zainteresowany – odpowiedziała A. Sosińska. J. Kowalski zauważył, że miasto nie może przekazać działki nieodpłatnie, dlatego istniałaby tylko możliwość jej zbycia. Burmistrz nie podał jednak kwoty ewentualnego zbycia. Koniec końców radne otrzymały odpowiedź z Urzędu Miejskiego na piśmie. Andrzej Szakuro, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego poinformował, że przekazanie działki na rozszerzenie cmentarza nie jest możliwe. Argumentował to tym, że plan zagospodarowania przestrzennego zakłada utrzymanie na niej istniejących parkingów i garaży oraz urządzenie nowych parkingów związanych głównie z funkcją turystyczną i cmentarzem. Proboszcz: pewne rzeczy dzieją się poza mnąW sprawie ewentualnego poszerzenia cmentarza skontaktowaliśmy się z ks. proboszczem Andrzejem Kwiatkowskim. Duchowny przyznał, że na nekropolii nie ma już miejsca na nowe pochówki. Kiedy jednak zaczęliśmy dopytywać o sąsiadującą z cmentarzem działkę miejską, proboszcz był wyraźnie podenerwowany. – Parafia nie jest zainteresowana kupnem terenu pod cmentarz! Pewne rzeczy, o których ja nie wiem, dzieją się poza mną. Tyle mam do powiedzenia i proszę mnie w tę kwestię nie mieszać – mówił ks. proboszcz A. Kwiatkowski. Dopytaliśmy, czy gdyby jednak zbycie dotyczyło symbolicznej opłaty, to co wtedy? – Proszę pana, jest nowy cmentarz? Temat jest skończony – odpowiedział duchowny i zakończył rozmowę. Radni nie są zdecydowaniMożliwe, że miasto może nie być zainteresowane dogadaniem się z parafią, ponieważ od lat w magistracie mówi się o całkiem innym zagospodarowaniu tego terenu. Pojawiały się wnioski, żeby część działki przeznaczyć na drogę łączącą ulice Chryzantemy i Słowackiego, jak również wybudować chodnik, latarnie czy parkingi. – Kiedyś na komisjach rozmawialiśmy na temat zagospodarowania tej działki. Obecnie pod względem wizualnym jest to najmniej estetyczne miejsce w centrum miasta – mówi Roman Biliński, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. – Naszym zamysłem było to, żeby wzdłuż ogrodzenia zrobić chodnik oraz przenieść z ul. Słowackiego punkty usługowe, gdzie sprzedawane są kwiaty, wiązanki czy znicze. Można byłoby przygotować miejsce na te punkty na wspomnianej działce – przybliża Grażyna Nadrzycka, wiceprzewodnicząca Rady Miasta. Oboje przyznają zgodnie, że na tę chwilę ciężko podjąć decyzję w kwestii wydzielenia terenu pod poszerzenie cmentarza. – Gdyby została zrobiona nowa droga, nie wiadomo, ile miejsca zostałoby na ewentualne poszerzenie nekropolii – twierdzi R. Biliński. – Gdybyśmy poszerzyli cmentarz, to o ile grobów? 20, może 40? To i tak wzbudzało dużo emocji, a poszerzenie wiele nie pomoże. Ci, co mają tutaj groby rodziców i dziadków starają się trzymać pochówki, natomiast pozostałe osoby przechodzą na Modlin lub nowy cmentarz komunalny – dodaje G. Nadrzycka. Daniel Szablewski |