NASIELSK. Kończą się miejsca na cmentarzu

Najpóźniej za 3 lata na cmentarzu parafialnym w Nasielsku zabraknie miejsc na pochówek. – Burmistrz i radni nie uciekną od tematu budowy cmentarza komunalnego – mówi wprost ks. kan. Tadeusz Pepłoński, proboszcz parafii św. Wojciecha. Obecnie Urząd Miejski prowadzi negocjacje w sprawie powstania nowej nekropolii na granicy Nasielska i Pieścirogów

Coraz głośniej mówi się, że cmentarz parafialny w Nasielsku jest już niemal całkowicie zapełniony. Ubywa na nim miejsca, ponieważ podlega pod niego obszar, na którym mieszka około 17 tys. osób. W związku z tym, ksiądz proboszcz już w 2017 roku złożył do Urzędu Miejskiego pismo w sprawie natychmiastowego zainteresowania się przez gminę budową cmentarza komunalnego.

– Jeżeli za półtora roku czy za 2 lata nie będzie miejsca na cmentarzu w Nasielsku, gmina będzie musiała zatroszczyć się o godny pochówek zmarłych mieszkańców. Według obecnego prawa jest to obowiązkiem burmistrza – wyjaśnia ks. kan. T. Pepłoński.

– Od tematu cmentarza komunalnego gmina nie ucieknie, obojętnie która ekipa polityczna. Radni wraz z burmistrzem muszą wreszcie zdecydować, w którym miejscu będzie ten cmentarz. Obecnie problem brakujących miejsc jest zażegnany tylko ze względu na niewielkie powiększenie areału cmentarza parafialnego, ale jest to rozwiązanie chwilowe i doraźne. Problem będzie bardzo poważny za rok, 2 lata, maksymalnie 3 – uważa ksiądz proboszcz.

Negocjacje z właścicielami działek

Zdaniem burmistrza Bogdana Ruszkowskiego temat budowy cmentarza komunalnego jest cały czas aktualny i gmina rozważa wykonanie tej inwestycji. Obecnie prowadzone są negocjacje z właścicielami działek na granicy Nasielska i Pieścirogów tuż obok wsi Kosewo, gdzie w przyszłości miałaby powstać nowa nekropolia. Właściciele chcą jednak, żeby gmina wykupiła nie tylko tereny, którymi jest zainteresowana, ale całość. To jednak wiąże się już z większym kosztami, a nie wiadomo, czy nasielski samorząd będzie w stanie udźwignąć taki ciężar finansowy.

– Trochę zaczynam się bać budżetów następnych lat, bo to wiąże się z dość dużym wykupem – poinformował na sesji Rady Miejskiej burmistrz Bogdan Ruszkowski.

Burmistrz zamierza zlecić wstępną wycenę dotyczącą gruntów planowanych pod cmentarz komunalny. Po uzyskaniu informacji od rzeczoznawcy, będzie chciał przedstawić je Radzie Miejskiej.

– Moim zadaniem będzie znalezienie środków na finalizację tego zadania, natomiast decyzja będzie zależeć od państwa. Robiliśmy już takie rzeczy, że kupowaliśmy w okresie rozłożonym na lata. Cmentarz musi być przed nami i nie możemy zapomnieć o tym temacie – zwrócił się do radnych B. Ruszkowski.

Radni komentują

– Nie wiem, czy dojdzie do porozumienia w tej sprawie. Burmistrz chciałby załatwić to polubownie, aby każda ze stron była zadowolona, ale właścicieli interesuje wykup całości terenu. Na chwilę obecną urzędu nie stać na taki zakup, ponieważ budżet nie jest zbyt optymistyczny. Nie wiem, jak to się zakończy, ponieważ urząd chce zakupić jedynie działki, które będzie użytkował. Niemniej jeszcze nie została podjęta żadna decyzja – mówi Jerzy Lubieniecki, przewodniczący Rady Miejskiej.

Mirosław Świderski, szef Komisji Infrastruktury i Porządku Publicznego przyznaje, że gmina nie ucieknie przed budową cmentarza komunalnego i ta kwestia nawet nie podlega dyskusji.

– Sprawa jest pilna, bo na parafialnym cmentarzu jest coraz mniej miejsca. Widzę jednak, że jest wspólne stanowisko, że trzeba ten problem rozwiązać, skoro jest to zadaniem własnym gminy. Spojrzenie urzędu i burmistrza jest takie, żeby pomyśleć o kwestii cmentarza komunalnego, abyśmy dysponowali miejscem do pochówków – twierdzi radny.

Daniel Szablewski

Comments

comments