Kargul i Pawlak w kobiecym wydaniu
2016-07-31 9:23:44
W Modlinie Starym sąsiadki – niemal jak filmowy Kargul z Pawlakiem z “Samych swoim” – kłócą się o płot. Konflikt jest na tyle poważny, że zaangażowały się w niego też inne osoby.
WERSJA NR 1
Pani Anna wraz z innymi rodzinami mieszka w budynku socjalnym przy ul. Mieszka I w Modlinie Starym. Od kiedy dom od torów oddzielają dźwiękochłonne ekrany, powstało tam kilkudziesięciocentymetrowe przejście – na tyle wąskie, że nie przejedzie tamtędy żaden samochód.
– Jak ich nie było, można było przetransportować autem węgiel do komórki za domem. Pozostało jednak przejście z drugiej strony, ale w maju sąsiadka (pani Barbara, która poniżej przedstawia własną wersję – przyp. red.) je zagrodziła. Teraz węgiel trzeba na plecach do komórki wnosić – żali się naszej redakcji pani Anna – Dlaczego zagrodziła? Tego nie wiem. Twierdzi, że często do okna jej zaglądam i za często pod tym oknem chodzę – dodaje.
WERSJA NR 2
– Nie wiem, co ona nagadała – tak do słów sąsiadki odniosła się pani Barbara, która przyznała, że zagrodziła wejście na tylne podwórko, ale miała ku temu powód.
– Zagrodziłam bo wnuczki Anny przyjeżdżają i jakby im pozwolić, to by po mieszkaniach latały. Tam nie było można posiedzieć. Bo oni przychodzili i podsłuchiwali – wyjaśnia pani Barbara.
Jednak jej zdaniem przejazdu na węgiel nigdy w tym miejscu nie było i od zawsze “zwalało” się go tuż przy bramie wjazdowej, a dalej wiozło się do komórek taczkami. Kobieta podkreśla też, że bramy nie usunie.
– Byłam w administracji i to zgłaszałam. Była pani z kontrolą z administracji i wszystko oglądała i przyznała mi rację. Powiedziała, że z tamtej strony Anna ma bliżej i nie musi tędy przechodzić – dodała pani Barbara.
RELACJE
BARBARA: Bardzo złe. Jak mieszkam tutaj od 25 lat i nikt się nigdy o nic nie kłócił. Nikt do nikogo nigdy nie miał pretensji.
ANNA: Nie mówimy sobie “dzień dobry”. Kiedyś jej córka wyzwała mnie od ku…. Własnym dzieciom nie pozwoliłabym na takie traktowanie, a co dopiero obcym.
SĄSIEDZI
acz/ab